ZAZ z unijną dotacją - Zakład Aktywnosci Zawodowej w Woli Żyrakowskiej
Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych „Radość” z Dębicy – organizacja pożytku publicznego - pomaga około 120 niepełnosprawnym. Prowadzi m.in. Warsztaty Terapii Zajęciowej w Dębicy oraz w Bobrowej Woli, Ośrodek Promocji Aktywności Zawodowej i Społecznej w Korzeniowie, zajmuje się też opieką domową. Zakład Aktywności Zawodowej jest konsekwentnym i naturalnym rozszerzeniem tej działalności.
Aniołki – jeden z produktów powstających w Zakładzie Aktywności Zawodowej w Woli Żyrakowskiej, fot. Adam Cyło
Budynek w którym obecnie mieści się ZAZ oraz prawie półhektarowa działka zostały przekazane przez gminę Żyraków. Po raz kolejny okazało się, że powstanie takiej placówki pozwala zagospodarować mienie samorządowe czy społeczne, z którym akurat w danej chwili nie ma co zrobić. Warto dodać, że gmina stale podejmuje różne działania na rzecz niepełnosprawnych. Stowarzyszenie jednak musiało wyremontować obiekt i przystosować go do wymogów ZAZ-u. Samo powstanie Zakładu także odbyło się w dosyć nietypowy sposób, był to bowiem projekt unijny w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (priorytet VII promocja integracji społecznej, działanie 7.2. przeciwdziałanie wykluczeniu i wzmocnienie sektora ekonomii społecznej, pod działanie 7.2.1. aktywizacja zawodowa i społeczna osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Projekt realizowany był od 01 listopada 2008 r. do 31. października 2010 r). Takie rozwiązanie rzadko się zdarza w Polsce, a wówczas – dwa lata temu - na pewno był to pierwszy taki przypadek.
- Dobra wola, dobry pomysł i udało nam się powołać ZAZ, choć nie mieliśmy pieniędzy - mówi Paweł Morawczyński, wiceprezes Stowarzyszenia „Radość”.
Stowarzyszenie pozyskało z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych 900 tys. zł, ale brakowało na wkład własny. Rozwiązaniem było złożenie drugiego wniosku do Wojewódzkiego Urzędu Pracy o pieniądze z EFS. Ta druga dotacja wyniosła 1,65 mln zł.
Praca po przeszkoleniu
ZAZ działa od 5 stycznia 2009 roku. Pracę w nim znalazło 22 osoby niepełnosprawne i 8 osób z obsługi. Przy zatrudnianiu dla każdego pracownika opracowano indywidualny, dostosowywany do jego potrzeb, umiejętności i możliwości psychofizycznych program rehabilitacji społecznej i zawodowej. Niepełnosprawni przeszli też szkolenia rozwijające umiejętności społeczne i trening przysposobienia zawodowego oraz kursy kwalifikacyjne. Bo przecież nie każdy wcześniej znał się na wyrabianiu witraży, technice decoupage, florystyce, ceramice (szkolenie na kilku poziomach), czy stolarstwie. Jak w każdym ZAZ-ie otrzymują opiekę pielęgniarską, psychologiczną, doradztwo zawodowe oraz – dla tych, dla których to konieczne - rehabilitację.
Praktyki w ZAZ-ie
To rozwiązanie nietypowe w skali kraju – rodzaj praktyk zawodowych dla uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. Dzięki temu mają okazję do nabycia pierwszego w życiu doświadczenia zawodowego i życiowego. - Wyciągamy do siebie pracowników z WTZ na 3-6 miesięcy, aby u nas nauczyli się pracy, a także nabyli potrzebnych w życiu cech: odpowiedzialności, punktualności – mówi Piotr Niedbalec, kierownik Zakładu.
Rozwiązanie sprawdza się, ale jest też i druga strona. Przez czas „pobytu” w ZAZ-ie, taki tymczasowy pracownik pracuje, zarabia, ma kartę bankomatową – jak każdy dorosły i samodzielny człowiek. Ale potem musi z tego zrezygnować i znowu wrócić do WTZ, co już gorzej znosi. Bo przecież powrót do warsztatów można porównać z powrotem do szkoły.
- Do tej pory dowoziliśmy pracowników, ale teraz zmieniamy system i część zatrudnionych będzie samodzielnie dojeżdżać, my jednak sfinansujemy koszt - mówi Piotr Niedbalec. – To kolejne działanie na rzecz wdrażania do samodzielności.
To, czego potrzebuje rynek
Przeglądając ofertę żyrakowskiego ZAZ, można powiedzieć, że placówka oferuje wyposażenie domów i mieszkań zarówno w meble, jak i ozdoby. W ofercie pracowni plastycznej znajduje się ozdobne szkło, wyroby z drewna, wyroby ceramiczne, witraże, a do tego wiązanki okolicznościowe, stroiki i kartki, nadruki na kubkach. ZAZ posiada m.in. piec do wypalania gminy, zakupiony za 14 tys. zł. Instruktorka - absolwentka szkoły plastycznej, opracowuje specjalne wzory.
Dużo szersza jest oferta pracowni stolarskiej, w której pracuje 10 niepełnosprawnych oraz dwóch instruktorów. Wyrabiają meble do biura i do domu – stoły i stoliki, biurka gabinetowe i całe stanowiska biurowe, regały, szafy, meble dziecięce, łóżka, komody z szufladami, meble do przedpokoju, zestawy mebli kuchennych na wymiar.
Zapotrzebowanie na wyroby ZAZ-u jest duże, podkreśla w trakcie rozmowy Piotr Niedbalec, a ich odbiorcami są urzędy, przedszkola, czy firmy, jak i klienci indywidualni.
Funkcjonowanie ZAZ w Woli Żyrakowskiej zostało docenione wojewódzkiej przez kapitułę konkursu dla pracodawców wrażliwych społecznie osób niepełnosprawnych w 2011 r. Stowarzyszenie „Radość” zdobyło drugie miejsce w kategorii zatrudnienie chronione.
Adam Cyło
Artykuł ukazał się w drugim numerze miesiecznika Biznes i Etos, wydawanego przez Stowarzyszenie Pro Carpathia w ramach projektu Podkarpacka Akademia Ekonomii Społecznej, finansowanego z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich
Pobierz bezpłatne egzemplarze Miesięcznika Biznes i Etos