Mieczysław Kasprzak: PSL nie poniosło klęski
RZESZÓW, PODKARPACKIE. Nowy szef podkarpackich ludowców.
Mieczysław Kasprzak. Fot. Dorota Zańko
- W PSL nastąpiła zmiana pokoleniowa. Stawiamy na młodych, którzy mają energie, ale nie zapominany o tych doświadczonych - żadna partia tego nie robi – podkreślił podczas poniedziałkowej (9 listopada) konferencji prasowej w Rzeszowie poseł Mieczysław Kasprzak, nowy szef podkarpackich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Z tej funkcji ustąpił Jan Bury, który nie uzyskał mandatu poselskiego w październikowych wyborach parlamentarnych.
Mieczysław Kasprzak odnosząc się do partyjnej przyszłości Burego oraz ciążących na nim zarzutów prokuratorskich oraz do dalszych losów Dariusza Dziadzio podkreślił, że w dalszym ciągu są członkami PSL.
– Dla każdego jest miejsce, byle pracował uczcicie, solidnie i by służył ludziom – podkreślił.
Mieczysław Kasprzak skomentował też wynik wyborczy PSL. Nie uważa, że ludowcy ponieśli klęskę. 17 mandatów dla tej partii w sejmie to i tak sukces biorąc pod uwagę 8-letni okres sprawowania władzy.
- To, że jesteśmy w parlamencie to już jest sukces. Mogło być gorzej. Są partie, które w ogóle nie weszły do parlamentu – mówił. - Będziemy konstruktywną opozycją –zapowiedział poseł Kasprzak. I dodał: - Ludzie bardzo szybko odróżniają fałsz od prawdy, obietnice od realiów.
DZ