Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Filtry PZL-Sędziszów będą inwestować w Kazachstanie

Opublikowano: 2015-07-10 10:31:12, przez: admin, w kategorii: Firmy

SĘDZISZÓW MAŁOPOLSKI. Polska firma chce eksportować technologię.

SędziszówSędziszów
Sędziszów

 

W czwartek, 9 lipca w Sędziszowie gościł Jerik Utembajew, ambasador Kazachstanu w Polsce.

Spotkał się z Bogusławem Kmieciem, burmistrzem Sędziszowa Młp. Ale wizyta przede wszystkim miała charakter gospodarczy i dotyczyła planowanej współpracy Wytwórni Filtrów PZL Sędziszów z Kazachstanem.

 

- Kazachstan rozwija się dynamicznie, Polska też rozwija się dynamicznie, dlatego rozmawialiśmy o współpracy dziedzinie gospodarki i kultury – mówił ambasador.

Jerik Utembajew zapewnił, że Polska ma dobrą markę w Kazachstanie, są tam obecne polskie produkty i polskie firmy, np, KGHM, Famur, PeBeKa czy Nowy Styl.

Jak poinformował Adam Sikorski, prezes Wytwórni Filtrów PZL Sędziszów, miesiąc temu (19 czerwca 2015 - przyp. red.)powstała Izba Euroazjatycka KZ-EURO-PL , która ma zintensyfikować współpracę gospodarczą Polski i Kazachstanu. Adam Sikorski jest jej wiceprezesem.

 

- PZL zakończyła restrukturyzację, wraca na rynek, dlatego nie możemy zamykać się na rynku krajowym – mówi Adam Sikorski, prezes Wytwórni Filtrów PZL-Sędziszów S.A. - Eksport jest weryfikacją jakości i technologii. Kazachstan zainteresowany jest montownią, a potem produkcją. To nie będzie kosztem sędziszowskiego zakładu, a mam nadzieję, że z tego powodu przybędzie w Sędziszowie technologów.

 

Adam Sikorski przewiduje, że PZL będzie eksportował technologię, według której będą zagranicą powstać produkty, tak jak to robią firmy niemieckie czy włoskie. Zaś na początku będa to tylko linie montażowe, a potem samodzielna produkcja. Inwestycja w Kazachstanie nie wpłynie także na poziom zatrudnienia w Polsce, produkty z Azji nie będą też sprzedawane w Polsce.

Kazachstan produkuje 60 tys samochodów osobowych rocznie, a ma plan by było to 120 tys. sztuk rocznie, a może więcej. To szansa dla producenta filrtów samochodowych oraz innych polskich firm motoryzacyjnych. Oprócz tego szanse mają firmy rolno-spożywcze czy sektor maszynowy.

Natomiast z wśród firm działających w powiecie ropczycko-sędziszowskim szanse mają średni i mali przedsiębiorcy zajmujący się meblarstwem.

 

Adam Sikorski dodał, że jest już podpisany list intencyjny z gubernatorem obwodu wschodniokazachskiego ze stolicą w Oskemen (po rosyjsku Ust-Kamieniogorsk). Tam mieści się największy w Kazachstanie zakład produkcji i montażu pojazdów Azja Avto (składane są tam skody, kia, chevrolety i Łada Niwa). Wokół tego zakładu tworzy się klaster.

Przedstawiciele PZL zapoznają się za kilka dni (25 i 26 lipca) z jeszcze jedną lokalizacją, ale w tym samym regionie. W ciągu miesiąca firma zdecyduje, czy inwesttować będzie samodzielnie, czy też w formie joint venture z lokalnym producentem.

 

Prezes „Filtrów” do zalet inwestowania w Kazachstanie zalicza też bliskość Rosji. To pozwoliłoby na sprzedaż produktów nie tylko w Kazachstanie (gdzie mieszka 17 mln osób), ale też w na Syberii, w zasięgu takich miast jak Nowosybirsk czy Omsk. Obydwa państwa wchodzą do Unii Celnej. Natomiast eksport z Polski do Kazachstanu (czy Rosji) w wielu przypadkach nie jest konkurencyjny, gdyż obłożony jest cłami.

 

W sierpniu zaplanowana została kolejna wizyta ambasadora Utembajewa w Sędziszowie. Wtedy odbędzie się spotkanie z firmami z regionu.

- Rozpoznajemy różne rynki eksportowe, projekt kazachski jest najnowszy, ale zarazem najbardziej zaawansowany – zapewnie prezes Sikorski. - Bardzo dobrze współpracuje się z ambasadorem, szczegółowe odpowiedzi na nasze pytania dostaliśmy po tygodniu, gdy tymczasem w państwach afrykańskich takich informacji nie można dostać lub trzeba je kupić za ogromne pieniądze.

 

Rząd kazachski zachęca inwestorów. Jeśli zagraniczna firma wyda przynajmniej 20 mln dolarów na inwestycje, to dostaje z państwowej kasy dopłatę rzędu do 30 proc. wartości przedsięwzięcia oraz ma zwolnienie podatkowe na 10 lat.

- Dla nas 20 mln dolarów jest nieosiągalne, a nawet takie nakłady są nam niepotrzebne – mówi prezes PZL Sędziszów. Dlatego myślimy o utworzeniu klastra z producentami maszyn maszyn górniczych. Będzie mogli sobie pomagać

 

Burmistrz Bogusław Kmieć zapowiedział, że jest zainteresowany współpracą z miastem z Kazachstanu

- Sędziszów nie ma partnera zagranicznego , spróbujemy nawiązać z miejscowością podobnej wielkości, liczymy przy tym na pomoc ambasadora Utembajewa – zapowiedział.

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij