Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Gminy z Roztocza muszą współpracować – opinia Wiesława Kapela

Opublikowano: 2015-06-30 09:51:27, przez: admin, w kategorii: Opinie

Największą bolączką Roztocza Wschodniego jest brak współpracy pomiędzy poszczególnymi samorządami. Przekłada się to na problemy promowaniem atrakcji turystycznych.

Wiesław Kapel, fot. Dorota Zańko

Wiesław Kapel, fot. Dorota Zańko

 

Nie chodzi tu o brak woli współpracy, ale o nieumiejętność współpracy. Jest ona konsekwencją tego, że jakiś czas temu, samorządy musiały ze sobą rywalizować o środki unijne. To szukanie unijnego wsparcia dla pomysłów indywidualnych powodowało, że patrzyliśmy na siebie jak na przeciwników i nie opowiadaliśmy sobie o swoich pomysłach i dziś….nic o sobie nie wiemy.

Na I Konferencji Promocji Regionu „Odkrywamy Roztocze Wschodnie” zostaliśmy mocno skrytykowani za to, że nie działamy wspólnie, że nie identyfikujemy wspólnie problemów, pomysłów i tego, co musimy zrobić. Na szczęście, sami to już zrozumieliśmy i postawiliśmy pierwszy krok. Otóż kilka tygodni temu spotkaliśmy się, jako wójtowie gmin z Roztocza Wschodniego i na tym spotkaniu padła ważna deklaracja: wyłóżmy karty na stół i powiedzmy, co kto chce zrobić w najbliższym czasie, w najbliższej perspektywie unijnej. Może uda się to spiąć w jakiś sensowny wspólny pakiet działań inwestycyjnych, który w konsekwencji będzie produktem turystycznym.

Teraz największe wyzwanie dla nas, to nie zmarnować czasu, który przed nami i tych, może nawet niedużych środków unijnych. Nie zmarnować, by stworzyć coś, co by wyróżniałoby teren Roztocza Wschodniego.

Może nam się udać, czego dowodzi przykład Kresowej Osady w Baszni Dolnej (hotel, restauracja, muzeum). Została wybudowana niespełna dwa lata temu (dzięki dotacji z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013). Miała zrewitalizować gospodarczo teren popeegerowski. Powstała w miejscu - wydawałoby się - totalnie nieturystycznym. Teraz w sezonie odwiedza ją kilkanaście tysięcy osób. Początkowo zatrudnionych było 5 osób, a dziś jest ich już 15.

Aby wykorzystać potencjał tkwiący w tym miejscu, musimy wyjść z promocją poza teren województwa, bo w naszym regionie Kresowa Osada jest już stosunkowo dobrze znana. Większy napływ ludzi z zewnątrz będzie prowokował kolejne inicjatywy gospodarcze i niejako przekierowywał turystę z jednego miejsca do drugiego. A tym samym znowu powstaną miejsca pracy. Kresowa Osada pokazała, że można stworzyć coś z niczego. Wystarczy tylko chcieć.

Wiesław Kapel, wójt gminy Lubaczów

Notowała Dorota Zańko

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij