Deflacja w lutym osiągnęła dno - komentarz Pawła Durjasza z PZU
GUS podał dziś dane o inflacji (CPI) w lutym i zweryfikowane (po zmianie wag) dane za styczeń.
Źródło: PZU
Inflację w styczniu skorygowano z -1,3% r/r na -1,4% r/r. Wskaźnik CPI w lutym wyniósł natomiast -1,6% r/r. Spodziewaliśmy się -1,4%, a konsens rynkowy wynosił -1,3% r/r. Dokonane zmiany wag we wskaźniku CPI zmniejszają nieco wpływ czynników podażowych (obniżenie udziału grup; żywność i napoje bezalkoholowe, transport, użytkowanie mieszkania i nośniki energii).
Po zmianie wag w indeksie CPI oraz po danych za pierwsze dwa miesiące roku, ścieżka prognozowanej przez nas inflacji nieco się obniżyła. W lutym deflacja osiągnęła „dołek”. W kolejnych miesiącach wskaźnik CPI powinien stopniowo rosnąć. Już w marcu silny wzrost cen paliw powinien przesunąć inflację na poziom -1,2%r/r; -1,3% r/r. Wartości dodatnie wskaźnik CPI osiągnie jednak dopiero od października, by skończyć rok na poziomie 0,8%-0,9% r/r. Średnioroczna inflacja w 2015 roku może wynieść -0,5%, a w 2016 roku +1,3%.
O spadku cen w lutym o 0,1% m/m zadecydowała sezonowa obniżka cen odzieży i obuwia (-1,9% m/m) oraz spadek cen transportu (-1,0% m/m) w wyniku obniżki cen paliw (-2,2% m/m). Ceny żywności nie zmieniły się w stosunku do stycznia. Ceny w pozostałych grupach były bardzo stabilne. Inflacja netto (CPI po wyłączeniu cen żywności i energii) wzrosła w styczniu, osiągając prawdopodobnie 0,6% r/r wobec 0,5% r/r w grudniu. W lutym inflacja netto jednak wyraźnie się obniżyła – prawdopodobnie do ok. 0,4% r/r.
Paweł Durjasz - główny ekonomista PZU