Podkarpackie pod śniegiem - prawie 1500 interwencji strażaków
PODKARPACKIE.

Fot. PSP w Przeworsku
Od piątku na całym Podkarpaciu padał intensywny śnieg. Pokrywa może wynosić nawet 30 cm.
Do godziny 15. w niedzielę 23 listopada, strażacy z Podkarpacia odnotowali już ponad 1450 wyjazdów do zdarzeń związanych z trudnymi warunkami atmosferycznymi. usuwali przewrócone drzewa i połamana gałęzi, które nie wytrzymały naporu ciężkiego, mokrego śniegu. Nikt w tych zdarzeniach nie został ranny, ale uszkodzonych jest kilka samochodów.
W Dębowie niedaleko Przeworska pod naporem śniegu runął dach domu. Na szczęście mieszkańcom nic się nie stało.
Dodatkowo, ze względu na długotrwały brak zasilania, strażacy udzielili wsparcia DPS w Babicy, użyczając agregat prądotwórczy z KM PSP Krosno oraz grzejniki olejowe wraz z osprzętem z KM PSP Rzeszów.
W 7 przypadkach strażacy użyczyli mieszkańcom pozbawionym prądu agregaty prądotwórcze, aby zapewnić zasilanie urządzeń medycznych niezbędnych chorym do życia.
Przez kilka godzin nie było zasilania w Miejscach Obsługi Podrożnych przy autostradzie A4 (Dąbry i Bratkowice) oraz przy S19 (Bykowa Wschód i Bukowa Zachód).
W związku z opadami śniegu jezdnie mogą być śliskie, a w takich sytuacjach koła łatwo tracą przyczepność, a droga hamowania pojazdu znacznie się wydłuża. W takich warunkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Wyprzedzanie, wymijanie i wiele innych manewrów, może być bardzo niebezpiecznych. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości. Gdy jezdnie są śliskie, zalega na nich błoto pośniegowe, kierowcy powinni stosować zasadę - wolniej znaczy bezpieczniej.
Szczególnie uważać trzeba w pobliżu lasów i zbiorników wodnych - jezdnia może tam być szczególnie śliska. Należy zachować ostrożność w pobliżu przejść dla pieszych. Uważajmy też przy dojeżdżaniu do nich. Jeżeli pieszy wejdzie na przejście, kierujący samochodem może nie wyhamować.
.






