Rynek kredytów bankowych we wrześniu 2025 r.
We wrześniu 2025 r., w porównaniu do września 2024 r., w ujęciu liczbowym banki i SKOK-i udzieliły więcej kredytów mieszkaniowych (+52,4%) oraz gotówkowych (+18,8%). Mniej kredytów ratalnych (-8,9%) oraz kart kredytowych (-0,6%). W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały wyższą wartość trzech głównych rodzajów kredytów: mieszkaniowych (+62,8%), gotówkowych (+21,3%), jak i kart kredytowych (+5,1%).

W okresie styczeń - wrzesień 2025 r. w porównaniu do analogicznego okresu 2024 r. banki i SKOK-i udzieliły więcej kredytów gotówkowych (+21,2%) oraz mieszkaniowych (+7,6%). Pozostałe dwa produkty kredytowe odnotowały ujemne dynamiki, odpowiednio: kredyty ratalne (-20,0%) oraz karty kredytowe (-2,6%). W ujęciu wartościowym większa wartość akcji kredytowej dotyczyła kredytów gotówkowych (+30,0%), mieszkaniowych (+13,6%) oraz przyznanych limitów w kartach kredytowych (+7,2%). Spadki odnotowały kredyty ratalne (-7,1%).
Kredyty ratalne
We wrześniu 2025 r. udzielono o 8,9% mniej kredytów ratalnych w porównaniu do września 2024 r. Ich wartość we wrześnie również odnotowała ujemną dynamikę r/r (-0,6%). W ciągu pierwszych 9 miesięcy br. wartość udzielonych kredytów ratalnych spadła o 7,1% r/r, i jest to jedyny z czterech produktów kredytowych, który odnotował w tym okresie ujemną dynamikę.
- Analiza najnowszych wrześniowych danych dotyczących bankowych kredytów ratalnych wskazuje na utrzymywanie się spadkowego trendu widocznego już od początku roku, zarówno w ujęciu liczbowym, jak i wartościowym. Wynika to bezpośrednio z ograniczenia skali transakcji na niskie kwoty, które pochodziły głównie z przekształcania niespłaconych w terminie bezodsetkowym zobowiązań z odroczonym terminem płatności (transakcje BNPL), przenoszonych w ramach cesji wierzytelności z sektora pozabankowego do bankowego.
Choć wartość bankowych kredytów ratalnych także spadła, to jednak dzięki wysokokwotowym kredytom ratalnym dynamika jest dodatnia. To efekt finansowania na raty droższych towarów i usług.
Na poprawę sprzedaży kredytów ratalnych w kolejnych miesiącach może wpłynąć wysoka dynamika sprzedaży detalicznej, aby jednak do tego doszło, niezbędne byłoby złagodzenie nastrojów społecznego poziomu niepewności gospodarczej, co skłoniłoby Polaków do zwiększenia konsumpcji. Czynnikiem pobudzającym powinny być również dalsze obniżki stóp procentowych, czyniące zakupy na raty bardziej opłacalnymi – mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Średnia kwota kredytu ratalnego udzielonego we wrześniu 2025 r. wyniosła 2 154 zł, co stanowi wzrost o 9,2% w porównaniu do września 2024 r.
Koniunktura w segmencie kredytów gotówkowych
We wrześniu br. akcja kredytowa w kredytach gotówkowych nadal istotnie rośnie. W ujęciu liczbowym wzrost r/r wyniósł 18,8%, a w wartościowym 21,3%.
- Kredytobiorcy zaciągają kredyty gotówkowe na coraz wyższe kwoty. Za wzrosty odpowiadają bowiem kredyty wysokokwotowe zaciągane na kwoty powyżej 50 tys. zł. Zjawisko to występowało również w poprzednich latach. We wrześniu br. średnia wartość zaciągniętego kredytu gotówkowego to prawie 26,4 tys. zł (+2,1% r/r). Wysoka kwota zaciąganego kredytu jest możliwa zarówno dzięki wydłużaniu okresu kredytowania, jak i często niższego od pierwotnego oprocentowania nowego kredytu (efekt obniżek stóp procentowych), co zwiększa zdolność kredytową i robi „miejsce” na dodatkowe finansowanie. Zdolność kredytowa dodatkowo jest zwiększana realnym wzrostem dochodów. Dobrą koniunkturę w okresie dziewięciu miesięcy tego roku na rynku kredytów gotówkowych potwierdza wysoki poziom wartości udzielonego finansowania na kwotę ponad 90 mld zł. Przy tym tempie wzrostu, uzyskanie rekordowej wartości akcji kredytowej w całym roku wydaje się coraz bardziej prawdopodobne – podsumowuje prof. Rogowski.
Średnia kwota udzielonego we wrześniu br. kredytu gotówkowego wyniosła 26 379 zł, co oznacza wzrost o 2,1% w stosunku do września 2024 r.
Rosnąca zdolność kredytowa
We wrześniu 2025 r. banki udzieliły o 52,4% więcej kredytów mieszkaniowych w porównaniu do września 2024 r. i również więcej o 22,2% w porównaniu do sierpnia br. Wzrost przyznanej wartości kredytów mieszkaniowych wyniósł 62,8% r/r, a w porównaniu do poprzedniego miesiąca nastąpił wzrost o 20,0%.
- O wysokiej skali i wartości akcji kredytowej w segmencie kredytów mieszkaniowych świadczy poziom wrześniowej sprzedaży na kwotę 10,67 mld zł. Jest to historyczny rekord miesięcznej kwoty udzielonego finasowania. Jest on wyższy o. o 336 mln zł od dotychczasowego rekordu ze stycznia 2024 r., z okresu apogeum ówczesnego programu wsparcia kredytobiorców (Bezpieczny Kredyt 2 proc.).
Głównym powodem tak wysokiej aktywności w tym segmencie jest rosnąca zdolność kredytowa, powodowana obniżkami stóp procentowych i nadal realnie rosnącym dochodom. Trzeba jednak mieć na względzie, że te sprzyjające warunki rynkowe, mogą zostać zachwiane przez wzrost poczucia niepewności i eskalacji sytuacji globalnej. W przypadku deeskalacji, popyt na kredyty mieszkaniowe może się jeszcze wzmocnić - tłumaczy prof. Rogowski.
We wrześniu br. średnia kwota kredytu mieszkaniowego wyniosła 448,91 tys. zł i była o 6,8% wyższa niż przed rokiem.
Spłaty kredytów
Pogorszenie się wrześniowych odczytów wszystkich Indeksów jakości kredytów bankowych w ujęciu miesiąc do miesiąca, i polepszenie w ujęciu rok do roku dwóch: mieszkaniowego i gotówkowego świadczy o stabilnym poziomie ryzyka kredytowego.
- BIK Indeksy Jakości wszystkich czterech produktów kredytowych pomimo pogorszenia m/m nadal są na bezpiecznym poziomie, oznaczającym niskie ryzyko kredytowe. Pozytywne jest również to, że w przypadku kredytów gotówkowych i mieszkaniowych, czyli dwóch głównych segmentów rynkowych, ulegają one systematycznej poprawie w ujęciu rocznym. To co może zacząć niepokoić, to wzrost szkodowości kart kredytowych, która jest tylko o 0,02 pp. niższa od szkodowości kredytów gotówkowych. Jeżeli skala tego zjawiska będzie się nasilać w kolejnych miesiącach, to może ono spowodować, że to właśnie karty kredytowe staną się produktem kredytowym o najwyższym poziomie ryzyka kredytowego. Poprawie spłacalności kredytów sprzyjają czynniki makroekonomiczne. Nadal niezbędna jest jednak stała obserwacja wartości poszczególnych Indeksów Jakości, aby w miarę wcześnie zidentyfikować sygnały o potencjalnym pogorszeniu jakości portfela kredytowego. Na razie prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest małe, zwłaszcza w perspektywie ewentualnych dalszych obniżek stóp procentowych i rosnących wynagrodzeń, pomimo spłaszczenia dynamiki wzrostu - wyjaśnia główny analityk Grupy BIK.







