Stacja napraw silników PT6A w Pratt&Whitney Rzeszów otwarta
RZESZÓW. Dziś (środa, 9 lipca 2025 r.) w Pratt&Whitney Rzeszów (dawniej WSK Rzeszów) otwarta została linia napraw silników PT6A. To najbardziej popularny silnik turbinowy, produkowany od sześciu dekad przez Pratt&Whitney Canada. Używany w taksówkach powietrznych, samolotach rolniczych, ratownictwa medycznego, i wielu innych.
- Nowe centrum remontowe to część naszej strategii bliskości z klientem. Polska – a zwłaszcza Podkarpacie – odgrywa kluczową rolę w globalnym sektorze lotniczym. Mamy tu do dyspozycji wysoko wykwalifikowaną kadrę techniczną oraz silne zaplecze naukowo-przemysłowe skupione wokół Doliny Lotniczej – mówi Piotr Owsicki, prezes i dyrektor generalny Pratt & Whitney.
Dodał również, że Polska stanowi dogodny punkt logistyczny dla klientów nie tylko z Europy Środkowo-Wschodniej, ale także z Azji i Bliskiego Wschodu.
Warto dodać, że Polska jest dziś jednym z najszybciej rozwijających się rynków dla samolotów turbośmigłowych – szczególnie w sektorze rolniczym i szkoleniowym – gdzie silniki PT6A pozostają najczęściej wybieraną jednostką napędową.
Silnik PT6A ,oże osiągać moc od 500 do ponad 1700 koni mechanicznych, co czyni go odpowiednim dla szerokiego spektrum zadań lotniczych. Stacja napraw PT6A w Rzeszowie będzie obsługiwać 40 klientów z 30 krajów świata.
- Od wielu lat pond 60% komponentów tego silnika produkowanych jest w Polsce. Program produkcyjny PT6 w Polsce rozpoczął się 50 lat temu w WSK Rzeszów, w 1976 r., a dwa lata później pierwsze komponenty z Rzeszowa wędrują do Kanady. Gdy upadł komunizm, a wraz z nim ZSRR. WSK Rzeszów straciła głównego klienta i 85% swego rynku zbytu. Produkcja PT6 dla rzeszowskiej firmy jednym z niewielu programów utrzymujących firmę przy życiu, swego rodzaju „krowa żywicielka” – napisał w mediach społecznościowych Marek Darecki, były prezes Pratt & Whitney i prezes Doliny Lotniczej. - Nowa wiedza, nowe doświadczenie, nowe przychody nowe miejsca pracy. Moje gratulacje dla kierownictwa i pracowników Pratt Whitney w Rzeszowie, moje gratulacje dla Hamilton Sundstrand Polska. To swoista sztafeta pokoleń i mam nadzieję inspiracja dla liderów biznesowych, ale także dla przywódców politycznych. Jednych i drugich powinno nurtować pytanie „co pozostawię po sobie?”. Nie chodzi to o słowa, nie chodzi tu nawet o czyny, chodzi o rezultaty.