Wystawa historyczna w Porcie Lotniczym Rzeszów-Jasionka
RZESZÓW. Przez całe wakacje w Porcie Lotniczym Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów będzie prezentowana wystawa Instytut Pamięci Narodowej „Szlaki Nadziei. Odyseja Wolności”.

Wystawa pokazuje wysiłek Polskich Sił Zbrojnych podczas II wojny światowej oraz losy ludności cywilnej ewakuowanej z ZSRR wraz z armią gen. Andersa.
Podczas drugiej wojny światowej polscy żołnierze walczyli na wszystkich jej frontach w obronie godności i wolności oraz w imię solidarności z innymi zniewolonymi narodami. Poprzez wystawę chcemy przypomnieć bohaterskie czyny naszych lotników w Bitwie o Anglię, zapomnianych polskich żołnierzy spod Tobruku, Narwiku czy Monte Cassino.
Przez tytułowe „szlaki nadziei” należy rozumieć zbiorowe peregrynacje obywateli polskich w latach II wojny światowej – o charakterze zarówno wojskowym, jak i cywilnym – którym przyświecała myśl o przywróceniu wolności Polsce i światu zniewolonym przez III Rzeszę i jej sojuszników, związane z działalnością legalnych władz Rzeczypospolitej.
Armia Andersa, jak popularnie przyjęło się nazywać polską armię organizowaną na terenie Związku Radzieckiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa, przebyła niezwykle trudny szlak ku wolności.
Utworzono ją na mocy porozumienia Sikorski-Majski w 1941 r. Władze sowieckie wyznaczyły teren Republiki Kazachskiej na jedno z miejsc formowania Wojska Polskiego. Porozumienie gwarantowało zwolnienie bezprawnie zatrzymanych Polaków w latach 1939-1941 i przetrzymywanych w Związku Radzieckim. Obowiązki dowódcy powierzono gen. Władysławowi Andersowi.
Od samego początku armia borykała się z ogromnymi problemami z zapewnieniem swoim żołnierzom nie tylko żywności ale i wyposażenia i umundurowania. Dodatkowo armia starała się pomóc wszystkim Polakom, którzy znaleźli się pod jej opieką, a była to jedyna nadzieja na przeżycie i powrót do kraju dla tysięcy polskich cywili, znajdujących się w ZSRR. Także miejscowa ludność, mieszkająca w rejonie formowania polskich oddziałów, starała się w każdy możliwy sposób pomóc Polakom. Pamięć o wsparciu okazanym przez Kazachów wciąż jest żywa w rodzinnych opowieściach tych którym udało się przeżyć.
W związku z fatalnymi warunkami sanitarnymi, brakiem pożywienia, epidemiami podjęto decyzję o ewakuacji armii do Iranu. W 1942 r. obok żołnierzy zostali ewakuowania polscy cywile, dla których było to ratunkiem przed pewną śmiercią. Jednakże nie wszystkim się udało. Na stepach Kazachstanu pozostały groby żołnierzy i cywilów, którzy zmarli tam z chorób i wycieńczenia.