Pijany kierowca chciał uciec policji. Przy okazji stuknął dwa radiowozy
JAROSŁAW.

Fot. policja
W niedzielę komenda policji w Jarosławiu dostała informację, że ul. Słowackiego w stronę ul. Pruchnickiej jedzie opel corsa, którego kierowca może być pijany. Policjanci wydziału patrolowo-interwencyjnego, zobaczyli auto jadące pod prąd, którego kierowca przejechał przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.
Funkcjonariusze wydali kierowcy sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi polecenie do zatrzymania się. Nic to nie dało. Do pościgu tymczasem włączył się patrol drogówki. Opel uciekał ul. Pruchnicką w kierunku wsi Widna Góra. Na skrzyżowaniu z ul. Drużyniecką, auto jednak wjechało w ogrodzenie jednej z posesji. Tam zostało zablokowane przez policjantów. Kierowca próbował wycofać i uciec, przy okazji uderzył w obydwa radiowozy. Jednak udąło się go zatrzymać.
32-letni mieszkaniec Jarosławia miał w organizmie blisko 1,8 promila alkoholu. Mężczyzna jechał z pasażerem.
W oplu policjanci znaleźli marihuanę i mefedron.
Kierowca był skazany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości przez Sąd Rejonowy w Zakopanem, miał zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres trzech lat orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Jarosławiu. Co więcej, miał też zatrzymane prawo jazdy.
Podejrzany trafił do policyjnej izby zatrzymań. Usłyszał już zarzuty w tej sprawie i przyznał się do zarzucanych mu czynów.