Rzecznik MŚP proponuje powrót do tego, co było przed Polskim Ładem
Podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia, Senat ma się zająć ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Zakłada ona korzystne zmiany w składkach zdrowotnych płaconych przez przedsiębiorców. Rzecznik MŚP apeluje do izby wyższej i prezydenta o przyjęcie i podpisanie nowych przepisów.

– Propozycja wprowadzenia zmian w składce zdrowotnej od 2026 roku jest bardzo dobrą propozycją – mówi Agnieszka Majewska, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. – Zaapelowałam do prezydenta Andrzeja Dudy 10 kwietnia, aby podpisał tę ustawę, jeżeli trafi już do niego na biurko, ale również pismo skierowałam do senator Kidawy-Błońskiej, żeby jednak to procedować, dlatego że przedsiębiorcy czekają już 1,5 roku na to, aby zrobić porządek ze składką zdrowotną.
Senat zajmie się nowelizacją ustawy obniżającą składkę zdrowotną dla większości przedsiębiorców na posiedzeniu, które odbędzie się 23 i 24 kwietnia. Obniżkę składki zdrowotnej dla przedsiębiorców Sejm uchwalił 4 kwietnia głosami KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. Przeciwko byli posłowie PiS, Lewicy i koła Razem, zaś Konfederacja wstrzymała się od głosu. Senat obradował już po tym terminie, czyli 9 kwietnia, ale nie zajął się tym projektem. Stąd apel Rzecznika.
Propozycja zakłada wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Składać się będzie z części stałej (9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę) oraz ze zmiennej, procentowej, od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w przypadku osób rozliczających się skalą podatkową lub podatkiem liniowym oraz powyżej trzykrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w przypadku osób na ryczałcie. Zmiany spowodują wpływy do budżetu niższe o 4,6 mld zł, które zostaną w kieszeniach 2,5 mln przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą.
– Polski Ład wprowadził zamęt w tym obszarze. Przedsiębiorcy w tej chwili płacą składki zdrowotne w różnych wysokościach. Mam przedsiębiorcę, który płaci 100 tys. zł, mam takiego, co płaci 300, ale mam i takiego, co ponad 500, więc nie możemy mówić o składce zdrowotnej, bo dzisiaj jest to podatek – ocenia Agnieszka Majewska. – Gros przedsiębiorców odczuje ulgę. Oczywiście nie jest to szczyt marzeń, bo byłby nim powrót do tego, co było przed Polskim Ładem, albo chociaż wprowadzenie górnego limitu składki zdrowotnej, tak jak to jest przy składkach z ZUS-em. Na tę chwilę tego niestety nie mamy, ale ja się cieszę, bo i tak 2,5 mln przedsiębiorców na tym skorzysta i mam nadzieję, że od przyszłego roku te przepisy wejdą w życie.
W pismach wystosowanych do prezydenta Andrzeja Dudy oraz marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej Rzecznik zwróciła uwagę na nadmierne tempo wzrostu kosztów prowadzenia działalności gospodarczej w ostatnich latach, do czego istotnie przyczyniło się drastyczne podniesienie składki zdrowotnej w ramach Polskiego Ładu. Negatywne konsekwencje tych zmian były odczuwalne dla całej polskiej gospodarki, w tym zwłaszcza dla setek tysięcy małych firm, dla których rosnące obciążenia regulacyjne stały się poważnym wyzwaniem. Jak zauważa Agnieszka Majewska, realizacja rozwiązań przyjętych przez Sejm „nie rozwiąże co prawda wszystkich problemów, z którymi borykają się obecnie najmniejsi przedsiębiorcy, jednak będzie to istotny krok w kierunku poprawy warunków funkcjonowania i zwiększenia konkurencyjności polskich firm”.
– Prowadząc działalność gospodarczą, przedsiębiorcy są obarczeni wysoką cena energii, co chwilę podwyższanymi składkami ZUS, minimalnym wynagrodzeniem 4666 zł, które od przyszłego roku znowu pójdzie w górę. Więc przedsiębiorcy na pewno odczują ulgę i te pieniądze, które do tej pory płacili na składkę zdrowotną, będą mogli przeznaczać chociażby na rozwój swojej firmy – mówi Rzecznik MŚP.
Przeciwnicy ustawy zwracają uwagę na fakt, że projekt był procedowany „na skróty”, z pominięciem prekonsultacji oraz konsultacji publicznych i opiniowania. Zastrzeżenia zgłosiła w tym względzie strona społeczna Rady Dialogu Społecznego, pominięta w tym procesie. Przedstawiciele Kancelarii Prezydenta już mówią z kolei o napływających do niej apelach o zawetowanie ustawy. Podkreśla się także, że ułatwienia nie obejmą zatrudnionych ani emerytów, których składki zostaną utrzymane bez zmian.
– Jeżeli chodzi o to, czy pracownik ma lepiej, czy gorzej, to ja się z tym absolutnie nie zgadzam, są to jakieś niepokoje społeczne, zupełnie niepotrzebnie wywoływane. Pracownik dalej będzie miał wynagrodzenie w wysokości takiej, jaką ma, składkę będzie płacił w takiej wysokości, jaką płaci. Ponadto pracownik ma 26 dni urlopu, cztery dni urlopu na żądanie, może pójść na chorobowe. Przedsiębiorca nie ma urlopu, bo jak pójdzie na urlop, to nie zarabia, nie ma czterech dni na żądanie, a jak pójdzie na chorobowe, to również nie zarabia – wskazuje Agnieszka Majewska. – Dochodzą do mnie głosy, że faktycznie część pracowników może w związku z tym przechodzić na samozatrudnienie. Jeżeli to będzie ich własna wola, to bardzo się cieszę, bo to znaczy, że nie chcą być pracownikami, tylko przedsiębiorcami i pracować na nasze PKB. Jeżeli natomiast będzie to wypychanie przez pracodawców pracowników na samozatrudnienie, to ja tego nie popieram, to jest negatywne. Od tego powinny być odpowiednie służby, które będą kontrolować pracodawców, którzy będą się nieuczciwie zachowywać.
Jak podkreśliła Rzecznik MŚP w swoim apelu, „niedobory w finansowaniu służby zdrowia nie powinny być uzupełniane poprzez nakładanie nadmiernych obciążeń na wybrane grupy społeczne”. Na aspekt niedoborów zwróciła uwagę Naczelna Izba Lekarska, która domaga się od rządzących pilnego zapewnienia odpowiednich nakładów na ochronę zdrowia, w szczególności natychmiastowego wskazania źródeł finansowania zapewniających bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów i prawidłowe funkcjonowanie systemu. Zdaniem prezesa izby Łukasza Jankowskiego obniżenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, w kontekście już istniejących niedoborów finansowych w systemie, może znacząco wpłynąć na jakość i dostępność usług medycznych.
Newseria
.