Coraz więcej pożarów traw na Podkarpaciu. Zagrożone są już domy
PODKARPACKIE.
Pożary w wielu przypadkach podchodziły pod lasy, a także zabudowania.
W Dąbkowie (pow. lubaczowski) 52 strażaków gasiło pożar na nieużytkach. Ogień zaczął zbliżać się do domów i budynków gospodarczych. Spłonęły ogrodzenia, przydomowe drzewa i krzewy ozdobne oraz samochód osobowy. Strażacy ugasili ogień dosłownie przed domami. Tu było o krok od tragedii.
W Krzemiennej (pow. brzozowski) blisko 50 strażaków gasiło pożar o powierzchni blisko 10 ha. Zagrożony był pobliski las.
W Tarnobrzegu, przy ulicy Kąpielowej ogień objął swoją powierzchnią ponad 30 ha traw, zarośli na nieużytkach.
W Rakszawie od traw zajął się młody las. W akcji wzięło udział 30 strażaków.
Zobacz też Młody las zapalił się od płonącej trawy
.