Młody las zapalił się od płonącej trawy
POWIAT ŁAŃCUCKI.

Fot. OSP Żołynia
Dziś (poniedziałek, 10 marca 2025 r.) po godzinie 12:00 straż pożarna została wezwana do pożaru suchej trawy na nieuprawianych polach w miejscowości Rakszawa-Potok.
Ze wzglądu na porywisty wiatr pożar szybko się rozprzestrzeniał i zagrażał pobliskim terenem leśnym.
Do działań wysłano łącznie osiem zastępów z PSP i OSP 30 strażaków. Po niespełna dwóch godzinach pożar udało się ugasić. Spaleniu uległo około 1,5ha nieużytków oraz około 15 arów młodnika brzozowego. Przyczynę powstania pożaru wyjaśnia policja.
W akcji brały udział Państwowa Straż Pożarna z Łańcuta oraz Ochotnicza Straż Pożarna z Rakszawy, Rakszawy Kąty, Żołyni, Czarnej i Węglisk. łącznie osóv strażaków
W weekend (8-9 marca) podkarpaccy strażacy interweniowali ponad 250 razy gasząc pożary traw na łąkach, pastwiskach i nieużytkach. Interwencja miała miejsce średnio co 12 minut.
W działania zaangażowanych było ponad 2700 strażaków ochotników i zawodowych.
Pożary niejednokrotnie zagrażały domom, budynkom gospodarczym, a także młodnikom i lasom.
W ciągu zaledwie 48 godzin ogień zdewastował ponad 100 hektarów ziemi. Na szczęście nikt nie został ranny.
Wypalanie traw jest nielegalne i grozi wysokimi karami. Ponadto pogarsza właściwości gleby.