Konkurs „Pamiątka z podkarpackiego” rozstrzygnięty
PODKARPACKIE. Podkarpacka Regionalna Organizacja Turystyczna zakończyła konkurs, który był inspiracją do różnorodnego spojrzenia na przedmioty, pamiątki, gadżety nawiązujące do tradycji regionu.
Przyjmowanie zgłoszeń zakończyło się. Mogłyby być to zdjęcia lub projekty. Przyszło ich 70, mniej lub bardziej związane z tradycja i historią regionu. PROT wybierał te, które zawierały w sobie „Autentyczność wspomnień z regionu”.
Poszukiwane były nowe, niesztampowe projekty, zarówno nawiązującego do tradycji kulturowej regionu, jak i nowoczesnych inspiracji. Mogło być to dzieło sztuki, jak też współczesny gadżet z lokalnym motywem.
Przy ocenie kapituła (z udziałem osób zajmujących się zawodowo turystyką) brała po uwagę nawiązanie do tradycji i kultury Podkarpacia, tradycyjne wzornictwo, ludowe motywy, logo, herby; następnie praktyczną użyteczność w tym połączenie tradycji ze sztuką użytkową, zgodność z aktualnymi trendami; ponadto oryginalność i nowoczesność.
Ostatecznie było pięć wyróżnień, trzy pierwsze miejsca i jedno wyróżnienie zarządu PROT.
- Wszyscy laureaci otrzymają propozycję szerszej dystrybucji swoich wyrobów, pamiątki będą też promowane na Tour Salon w Poznaniu – zapowiada Jan Sołek, dyrektor Podkarpackiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. - A do kupienia będą m.in. w Podziemnej Trasie, która czeka na prawdziwe pamiątki.
Zbigniew Dranka zaproponował wieszak, z logo województwa Podkarpackiego. Logo będzie nie naklejką, jak w projekcie, ale np. wygrawerowane. Może być to na wyposażeniu do hoteli lub innych miejsc zakwaterowania. Może udałoby się jeden system we wszystkich hotelach.
Anna Szczepan zaproponowała drewnianą robioną ręcznie skrzynkę na wino. To dobry pomysł, w regionie, w którym przybywa winnic i winiarni, a przez który kiedyś przebiegały szlaki winiarskie.
Komplet „W drogę”, zawierający m.in. woreczek na drobiazgi, etui na telefon. Wszystko wykonane z lnu i ozdobione haftem karpackim to propozycja Mirosławy Cichacz-Kotap.
Ewa Skaba przygotowuje z kolei kwiaty drewniane. Projekt Jolanty Jareckiej to lalka w stroju bojkowskim. Może być wykorzystywana jako miękka zabawka albo jako dekoracja.
Wyróżnienie Specjalne Zarządu PROT-u otrzymała
CDS w kriośnie szklana tancerka w pogórzańskim stroju ludowym, opakowana w pudeko w ksytacie chaty pogórzańskiej. Co ciekawe lalkę można dotykiem wprowadzić w wirowanie.
Trzecie miejsce (nagroda 900 zł ) zdobył Piotr Trawka, który zaproponował komplet haftowanych mankietów (albo bransoletek płóciennych) z wzorem rzeszowskim. Projekt wpisuje się w aktualne trendy modowe, jak folk i etno.
Miejsce drugie (także 900 zł) zdobyła Anna Sobolewska za „Torebkę damską z haftem lasowiackim”.
Za najlepszy pomysł, kapituła uznała „Ekologiczną podpałkę K-Lumet”, którą zglosiło Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Jarosławiu”. Podpałka powstaje z resztek drzewna żywiczego, wosku z resztek świec i rolek po papierze toaletowym. Przygotowują je niepełnosprawni umysłowo pracownicy.