Młody człowiek chciał popełnić samobójstwo. Szukało go 70 osób
PODKARPACKIE.

Fot. Pixabay/CC0
W piątek przed godz. 15, dyżurny jednostki odebrał telefon od zdenerwowanej kobiety. Mieszkanka gminy Baranów Sandomierski prosiła o pomoc policjantów. Przekazała, że jej 28-letni syn, po nieporozumieniach rodzinnych, pobiegł do lasu mówiąc, że nie chce mu się żyć. Zrozpaczona kobieta podała rysopis i wskazała kierunek, w którym udał się mężczyzna.
Niezwłocznie skierowano na miejsce podległe służby. W tej sytuacji liczyła się każda minuta. Błyskawiczna akcja mundurowych, w której uczestniczyło blisko 70 funkcjonariuszy zakończyła się powodzeniem. Po niespełna dwóch godzinach poszukiwań w lesie, jeden z patroli, odnalazł w zaroślach, 28-latka. Na szczęście nie doszło do tragedii. Mężczyzna był wychłodzony, miał liczne otarcia naskórka i czuć było od niego alkohol. Na miejsce wezwano służby medyczne.
Mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski został przekazany pod opiekę specjalistów.