Manie – wypadek 14 lipca
Nie żyje młody człowiek. Kierowca był pijany.
W niedzielę (14.07) w godzinach popołudniowych we wsi Manie doszło do tragicznego wypadku.
Opel na zakręcie wypadł z drogi i rozbił się na drzewie. W samochodzie jechało pięć osób. Jedna z nich – 20-letni chłopak – zginął na miejscu. Ranni zostali kierowca i pasażer, zaś dwaj kolejni pasażerowie mieli tylko potłuczenia.
Policja ustala okoliczności wypadku. Już wiadomo, że 20-letni kierowca pił wcześniej alkohol. Miał w organizmie 1, 3 promila. Prawdopodobnie auto przekroczyło też prędkość.
Młodemu kierowcy grozi za śmiertelny wypadek po pijanemu do 12 lat więzienia.