Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Operator CNC w JPB Systeme - oferta pracy
Studiuj w Rzeszowie! Wybierz WSPiA!
PKS Rzeszów - oferty pracy

Najgorsza sesja roku

Opublikowano: 2011-07-18 23:33:53, przez: admin, w kategorii: Biznes

Poniedziałkowa sesja Giełdy Papierów Wartościowych w ujęciu procentowym była największym spadkiem WIG20 w tym roku.

Najgorsza sesja roku

Przecena nie dotknęła jedynie warszawskiego parkietu, ale dotyczyła wszystkich rynków w Europie. Problemy wciąż są te same czyli brak wiary w europejskie stress-testy banków, nadal obawy o amerykański limit zadłużenia dług, a dziś doszły do tego taniejące obligacje Hiszpanii, a wiec kolejnego kandydata do bankructwa. Nałożenie się tych czynników spowodowało, że nowy tydzień rozpoczęliśmy rekordowymi poziomami cen franka i złota.

Obawy o koniunkturę gospodarczą na świecie są coraz większe co najlepiej widać w poniedziałkowych notowaniach franka i złota. Oba aktywa sięgnęły dziś swoich historycznych rekordów i choć ich wzrosty liczone są już w dziesiątkach procent rocznie nadal przyciągają kapitał.

Innowator Podkarpacia 2025

Jedyne publikowane dziś dane makroekonomiczne dotyczyły Polski, więc nie miały żadnego wpływu na zachowanie się rynków. Warto, mimo to zauważyć, że przeciętne wynagrodzenie wrosło o 5,8 proc., a zatrudnienie o 3,6 proc. Obie informacje były lepsze od oczekiwań, ale część dotycząca wynagrodzeń była zdecydowanie ważniejsza, bo pokazała że w końcu po ponad dwóch latach pensje rosną szybciej niż inflacja.

- Z jednej strony to dobra informacja bo potwierdza rozwój krajowej gospodarki, ale z drugiej trzeba pamiętać, że za szybko rosnące płace to bliskie problemy inflacyjne – uważa Paweł Cymcyk analityk , makler papierów wartościowych z A-Z Finanse

Po dzisiejszych spadkach WIG20 jest na prostej drodze do ataku lutowych minimów do których brakuje zaledwie 35 punktów. To odległość na tyle niewielka, że możliwa do osiągnięcia w zaledwie jedne dzień, choć dużo ważniejsza z długoterminowego punku widzenia będzie obrona poziomu 2600 pkt. Przez blisko 6 miesięcy WIG20 trwał w wąskim trendzie bocznym 2600-2800 pkt.

- Obecnie wróciliśmy do tego zakresu i byki potrzebują szybkiego powrotu dobrego sentymentu, ponieważ bez niego ryzyko dalszego technicznego pogorszenia sytuacji będzie szybko narastać – dodaje Paweł Cumcyk. - Można przewrotnie powiedzieć, że ostatnie dwa tygodnie to kumulacja złych informacji. Jeżeli tylko amerykańskie spółki nie rozczarują wynikami za 2 kwartał (w tym tygodniu raportuje blisko 200 przedsiębiorstw) to przy wypaleniu się wszystkich złych czynników mała euforia gwarantowana.

kar

Więcej o: GPW, finanse

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij