Turze Rogi – wypadek kradzionego forda
Nie żyje pasażer auta, które uciekało przed policją.
W nocy z 10 na 11 czerwca (około godz. 2) mieszkanka Łukowa poinformowała policję o kradzieży forda escorta. Patrol policyjny zobaczył wóz podobny do zgłoszonego (ciemne kombi) na stacji benzynowej.
Widząc radiowóz, kierowca poszukiwanego auta dodał gazu i zaczła uciekać w kierunki wsi Turze Rogi. Policjanci ruszyli w pościg. Ford nie zatrzymywał się sygnałów z radiowozu.
Uciekające auto wpadło w pewnym momencie w poślizg, wypadło z jezdni i rozbiło się na drzewie - uderzając prawym bokiem. Policjanci udzielili rannym pierwszej pomocy. Niestety wkrótce po zdarzenie zmarł 35-latni pasażer forda. Drugi z pasażerów (23-latek) oraz 28-letni kierowca zostali ranni i są w szpitalu w Łukowie szpitala.
Szczegóły całej sprawy są wyjaśniane przez policję.
ac