Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Operator CNC w JPB Systeme - oferta pracy
Studiuj w Rzeszowie! Wybierz WSPiA!
PKS Rzeszów - oferty pracy

Co dalej z kursem złotego w 2022 r.? Opinia Przemysława Kwietnia

Opublikowano: 2022-01-22 22:10:34, przez: admin, w kategorii: Opinie

Jeżeli analizujemy zachowanie złotego w ostatnich kilkunastu miesiącach, to odeszliśmy od obaw, że dojdzie do kryzysu walutowego i osiągnęliśmy dość sielankowy nastrój spowodowany tym, że złoty się umacnia.

Fot. Adam Cyło

Fot. Adam Cyło

 

- Złoty oscyluje pomiędzy tymi dwoma stanami nastrojów - mówi dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. – I nie ma dziś uzasadnienia dla trwałego trendu w jednym bądź drugim kierunku.

Czasem, gdy rynki czegoś się obawiają, dzieje się dokładnie odwrotnie. Tak było ze złotym w końcówce minionego roku. Jeszcze pod koniec listopada za euro płaciliśmy ponad 4,70 zł i wiele osób obawiało się, że kombinacja wysokiej inflacji i „majstrowania” przy kursie wywinduje te notowania jeszcze wyżej. Stało się dokładnie na odwrót, ale czy dobra passa nie dobiega końca?

Innowator Podkarpacia 2025

Nie ma jednego czynnika, który mógłby wyjaśnić dlaczego pomiędzy 26 listopada a 12 grudnia kurs euro spadł o ponad 20 groszy. Składa się na to kilka rzeczy. Po pierwsze (co chyba najważniejsze), dolar na globalnym rynku przestał zyskiwać, a to niemal zawsze ma ogromne znaczenie dla walut rynków wschodzących. Od grudnia retoryka Fed coraz bardziej się zaostrza, ale kurs EURUSD przestał spadać, a nawet nieco odreagował ponieważ rynkowe stopy procentowe rosną na całym świecie, nie tylko w USA (dla przykładu Bank Anglii podniósł stopy już w grudniu, nie wspominając o serii podwyżek na rynkach wschodzących). Po drugie, RPP wzięła wreszcie za działanie i rynek też to widzi. Po trzecie, patrząc na kurs EURPLN w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy mamy lekko wznoszący się trend, ale z przedziałem wahań ok. 25 gr i w listopadzie byliśmy w górnym przedziale tych wahań, a nie wydarzyło się nic aż tak dramatycznego, aby kurs opuścił go górą.

Te same argumenty jednak obecnie przemawiają przeciwko złotemu. Przede wszystkim jesteśmy w dolnym przedziale wahań, a zestaw argumentów specjalnie się nie zmienił. Notowania EUR/USD nadal są w długoterminowym trendzie spadkowym i dolar może mieć jeszcze swoje „pięć minut”. Ryzyka związane z relacjami Warszawa-Bruksela nie zmieniły się istotnie. Rada podnosi stopy, ale czy spełni oczekiwania rynku na poziomie 4% jeszcze w tym roku i czy (w dużej mierze) nowy jej skład nie wprowadzi nowego elementu niepewności? Na globalnych rynkach jest bardziej nerwowo, a to czasem z opóźnieniem przekłada się na waluty.

- Nie oczekuję ani jakiegoś krachu na rynku walutowym, który sprawiłby, że za chwilę mielibyśmy euro po 5 zł, ani też nie widzę podstaw do tego, aby złoty bardzo się umacniał i za kilka miesięcy euro kosztowało niewiele ponad 4 zł – komentuje ekspert XTB.

Patrząc w kontekście inwestowania, to lepszy dla podejmowania decyzji jest okres, gdy na złotym jest spokojnie, dominuje optymistyczne podejście i nie zmierzamy ku szczytom kursu euro czy dolara.

Istotne jest, że obecnie w Polsce mamy głęboko ujemne realne stopy procentowe, głębsze niż w strefie euro, co wynika z tego, że to właśnie w Polsce jest wyjątkowo wysoka inflacja. I to nie sprzyja znaczącemu umocnieniu złotego, stąd trend może być co najwyżej lekko wznoszący.

MarketNews24 

 . 

Więcej o: waluty, kursy, złoty, dolar, euro

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij