Ewentualny bunt rzeszowskiej młodzieży zostanie zduszony w zarodku!
RZESZÓW. Nie będzie zakazu wnoszenia telefonów komórkowych do szkół, ani korzystania z miejskiej sieci WiFi!

Fot. Pixabay/CC0
Brzmi dziwnie, prawda? Jednak i takimi rzeczami czasem muszą się zajmować władze miasta i miejscy radni. Ci ostatni z taką właśnie sprawą rozprawią się na wtorkowej sesji rady Miasta. Raz a dobrze.
To po kolei... Pod koniec października do Urzędu Miasta wpłynęła petycja „dotycząca ochrony dzieci oraz ludzi osłabionych przed szkodliwym wpływem na ich zdrowie sztucznego promieniowania mikrofalowego”.
W petycji chodziło m.in. „o wprowadzenie zakazu udostępniania sieci WiFi na obszarach domów dziecka, żłobków, przedszkoli, szkół podstawowych i średnich, szpitali, hospicjów, domów pomocy” oraz „wprowadzenia dla uczniów szkół podstawowych i średnich zakazu korzystania przez nich z telefonów komórkowych na terenie szkoły”.
Do tego miasto powinno przeprowadzić kampanię informacyjną skierowaną do dzieci i młodzieży, ale i do „osób w wieku rozrodczym”, na temat potencjalnych zagrożeń związanych „z ekspozycją na mikrofale”.
Co było robić? Petycja trafiła do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miasta, a ta 8 grudnia pochyliła się nad jej treścią.
No dobrze, pochyliła jak pochyliła... Po prostu odrzuciła petycję lub nawet wystawiła jej treść na palące na popiół mikrofale. Kto wie? Ale uzasadnienie Komisji, żeby może nikogo nie urazić, brzmi jednak ładnie.
„Komisja uznała, że kwestię ochrony przed polami elektromagnetycznymi, wykorzystywanymi w sieciach bezprzewodowych WiFi, regulują przede wszystkim przepisy ustawy z 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska. Przepisy ww. ustawy nie przyznały radzie gminy kompetencji do uregulowania kwestii objętych żądaniem wnoszącego petycję”.
Komisja poprosiła więc Radę Miasta, żeby na wtorkowej sesji również i ona... wysłała gdzieś petycję z mikrofalami.
Cóż, a chodzi na razie tylko o WiFi. Co będzie jak zawita nam na dobre 5G?
Fot. pixabay