Ryanair nie uznaje kart pokładowych wystawionych przez Kiwi.com i wielu innych pośredników
DUBLIN. Linie lotnicze Ryanair dziś (18 sierpnia) wydała ostrzeżenie dla swoich pasażerów kartami pokładowymi wystawianymi przez pochodzącą z Czech, ale działającą międzynarodowo firmę Kiwi.com.

Fot. Pixabay/CC0
- Zgodnie z rozporządzeniem UE 2015/1998 pasażerowie Ryanaira mają obowiązek odprawienia się bezpośrednio w Ryanair i jednocześnie uzyskania informacji o wszystkich procedurach bezpieczeństwa – czytamy w komunikacie prasowym. - Kiwi.com (pochodzące z obchodzi te istotne przepisy lotnicze, wydając własne karty pokładowe, które nie są uznawane za ważne w przypadku lotów Ryanair.
Od dziś pasażerowie Ryanair posiadający kartę pokładową wydaną przez Kiwi.com nie będą mogli wejść na pokład samolotu. Rezerwację można uzyskać na stronie Ryanair.com lub w aplikacji Ryanair.
Irlandzki przewoźnik od dłuższego czasu spiera się z internetowymi agregatorami lotów. Ma już korzystne orzeczenie sądu z Czech nakazujące Kiwi.com zaprzestanie zastępowania adresów e-mail klientów fałszywymi adresami e-mail, uniemożliwiające Ryanair bezpośrednią komunikację z pasażerami, jednak Kiwi nie stosuje się jeszcze do tego nakazu. Utrudniać ma to zwłaszcza zwrot pieniędzy za odwołane loty.
Pasażerowie, którzy dokonali rezerwacji lotu Ryanair za pośrednictwem Kiwi.com, powinni skontaktować się z Kiwi.com w celu uzyskania niezbędnego numeru rezerwacji Ryanair i adresu e-mail, przy pomocy którego rezerwacja została założona, aby móc samodzielnie dokonać odprawy zgodnie z procedurami bezpieczeństwa przewoźnika. Odprawa Ryanair rozpoczyna się 24 godziny przed wylotem dla wszystkich pasażerów i 60 dni przed wylotem dla pasażerów, którzy wykupili konkretne miejsce.