Elżbieta Łukacijewska: chcę startować z 10 miejsca

W mediach oraz w środowiskach politycznych pojawiły się informacje, że dotychczasowa posłanka do Parlamentu Europejskiego będzie mieć 7 miejsce. Pierwsze miejsce ma otrzymać reprezentant Polskiego Stronnictwa Ludowego Czesław Siekierski, drugie Krystyna Skowrońska z Platformy Obywatelskiej.

- Budzi to moje zdziwienie, dostawałam też pytania od wyborców – mówi posłanka Łukacijewska, która zapewnia, że także dowiedziała się o tym z mediów. - Nikt nie przedstawił argumentów dlaczego takie miejsce. Jesteśmy w trudnym okresie. Wszystkie ręce na pokład. Walczymy o to, by utrzymać trzeci mandat.

Jak dodała, każdy głos jest na wagę złota, a Koalicja Europejska „musi wygrać w Polsce i na Podkarpaciu”.

- Zaproponowałam strukturom swój start z ostatniego miejsca – mówi Elżbieta Łukacijewska. - Decyzja ma zostać podjęta w piątek.

Jej zdaniem propozycja siódmego miejsca ma świadczyć o niezrozumieniu, czym jest lista.

- To byłby sygnał dla mnie – dodawała. - Wierzę, ze lista będzie jak najlepsza, optymalna, Do tego