Przetarg na odbiór śmieci w Rzeszowie unieważniony!
RZESZÓW. O tym, że tak właśnie może się skończyć, urzędnicy Ratusza przebąkiwali od jakiegoś czasu.
Podstawą do unieważnienia drugiego już przetargu na odbiór śmieci w Rzeszowie była cena - jedynej zresztą - oferty, jaką złożyło konsorcjum z MPGK jako liderem. Ratusz chciał wydać na to zamówienie 36,3 mln zł a oferta wyceniona została na ok. 47 mln zł. To i tak mniej niż w pierwszym przetargu, ale nadal za dużo.
Od jakiegoś czasu czarne chmury zaczęły się zbierać także nad Juliuszem Sieczkowskim, prezesem rzeszowskiego MPGK. Jak nie za zbyt wysokie ceny ofert, to za podpisanie bez porozumienia się z Ratuszem umowy ze spalarnią PGE.
W poniedziałek zapytaliśmy prezydenta Tadeusza Ferenca o całe zamieszanie wokół prezesa MPGK. Przyznał, że w ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie z radą nadzorczą MPGK. Dodał też, że ewentualne decyzje mają zapaść „na dniach”.
- To trudne decyzje, ale trzeba je podejmować - powiedział nam Tadeusz Ferenc.
Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.
Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.
Zamknij
