Krajowa Izba Kominiarzy apeluje do zarządców budynków przed sezonem grzewczym
KRAJ, PODKARPACKIE. „Profesjonalna kontrola kominiarska, to nie tylko formalność, lecz główna zasada bezpieczeństwa” - piszą w swym apelu kominiarze.

Fot. Pixabay/CC0
„Komin będący bardzo istotnym elementem budynku, chociaż zajmującym tylko niewielką jego powierzchnię, może też być niezwykle groźny. Szczególnie w przypadku pożaru sadzy w nieczyszczonym, źle eksploatowanym kominie. Temperatura palącej się sadzy przekracza wówczas nawet 1000 stopni Celsjusza! A taki stan jest wielkim zagrożeniem dla mieszkańców.” - przypomina Krajowa Izba Kominiarzy i posiłkuje się tu danymi Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej.
W ubiegłym roku odnotowano: 15 235 pożarów od urządzeń ogrzewczych na paliwa stałe, 243 pożary od urządzeń na paliwa ciekłe i 547 pożarów od urządzeń na paliwa gazowe.
Oprócz pożarów, nieprawidłowa eksploatacja przewodów kominowych grozi także zatruciem tlenkiem węgla.
W sezonie ogrzewczym 2017/2018 Państwowa Staż Pożarna odnotowała 4 343 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla, w tym 2651 osób poszkodowanych i 71 ofiar śmiertelnych.
Kominy: instalację dymową, spalinową oraz wentylacyjną należy poddawać okresowej kontroli oraz czyszczeniu przez uprawnionego kominiarza.
Przepisy przeciwpożarowe nakazują usuwanie zanieczyszczeń z przewodów dymowych i spalinowych: od palenisk zakładów zbiorowego żywienia i usług gastronomicznych - co najmniej raz w miesiącu, jeżeli przepisy miejscowe nie stanowią inaczej; od palenisk opalanych paliwem stałym - co najmniej raz na 3 miesiące; od palenisk opalanych paliwem płynnym i gazowym - co najmniej raz na 6 miesięcy. Z kolei z przewodów wentylacyjnych co najmniej raz w roku, jeżeli większa częstotliwość nie wynika z warunków użytkowych.
I chyba równie ważne przypomnienie:
W przypadku pożaru lub zaczadzenia brak dokumentacji terminowego czyszczenia i kontroli kominów może stanowić podstawę odmowy wypłaty odszkodowania przez firmę ubezpieczeniową.