W centrum Rzeszowa przybyło kilkaset miejsc parkingowych
RZESZÓW. Ratusz tłumaczy, że nie jest to żadna zmiana.

Strefa płatnego parkowania działa w Rzeszowie zaledwie od 4 stycznia a już mamy w mieście małe zamieszanie. Z dnia na dzień okazało się, że na kilku parkingach w centrum miasta, kierowcy nie muszą płacić za postój. Są to parkingi przy Elektromontażu, przy ul. Słowackiego, obok ratusza, przy Pułaskiego w sąsiedztwie ROSiR-u, przy Szpitalnej i Wierzynka, Okrzei - za Wojewódzkim Domem Kultury, Bożniczej i Fredry.
- To nie są żadne zmiany - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa - Uchwała Rady Miasta, która wprowadziła strefę, mówiła wyraźnie, że parkingi mogą być na drogach publicznych, w pasie ruchu drogowego. Parkingi o których mowa, takie nie były. One od początku były bezpłatne.
Maciej Chłodnicki zwraca też uwagę, że na tych parkingach nie stoją parkomaty. Ratusz twierdzi też, że prezydent powrócił po prostu do swej pierwotnej koncepcji.
Rzecznik przyznaje jednak, że po wprowadzeniu strefy płatnego parkowania, błąd miasta i MATiP-u polegał na tym, że nie zostało to wyraźnie wyartykułowane. Zabrakło też odpowiedniego oznakowania.
Tak czy siak, w centrum Rzeszowa kierowcom przybyło ponad 350 darmowych miejsc do parkowania.