Powiat Rzeszowski - siła inwestycji
Preferencyjne pożyczki między innymi na poprawę efektywności energetycznej

Koreański kontrakt ma unowocześnić polski przemysł zbrojeniowy

Opublikowano: 2014-12-23 13:50:55, przez: admin, w kategorii: Firmy

STALOWA WOLA. Krzysztof Trofiniak z HSW S.A. wyjaśnia kontrowersje wokół umowy z Samsung Techwin.

Armatohaubica Krab podczas prób poligonowych. Fot. www.bumar.gliwice.pl

Armatohaubica Krab podczas prób poligonowych. Fot. www.bumar.gliwice.pl

 

Huta Stalowa Wola S.A., obecnie należąca do państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., podpisała 17 grudnia 2014 roku umowę z Samsung Techwin na dostawę i polonizację podwozi K9 do armatohaubic Krab.

Bumar-Łabędy pominięty

Umowa ta wywołała liczne kontrowersje. Na kontrakt liczył bowiem Bumar-Łabędy. Związkowcy z gliwickiej firmy obawiają się problem ich firmy, zapowiadają też protesty w Warszawie. Wątpliwości wyrazili niektórzy politycy. Pojawiły się opinie, że lepiej byłoby wybrać polską firmę. Bumar-Łabędy zapewnia na swojej stronie, że testy poligonowe armatohaubicy Krab wypadły pozytywnie.

Wiadomo także, że zakup podwozi od Koreańczyków podniesie cenę Kraba. Rzeczpospolita przytacza – za mediami koreańskimi – kwotę 320 mln dolarów (dementowaną rzez stronę polską). Czytaj artykuł z Korean Times

Udany transfer

Jak zapewniają przedstawiciele HSW, kontrakt oznacza transfer nowoczesnych technologii do polskich przedsiębiorstw zbrojeniowych. Umowa zawarta pomiędzy Hutą Stalowa Wola S.A. a Samsung Techwin służy dalszej realizacji programu Regina, który jest kluczowym ogniwem Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Nowe podwozie pozwoli polskim zakładom zbrojeniowym na dokonanie technologicznego skoku w rozwoju produkcji ciężkich podwozi gąsienicowych.

- W umowie zagwarantowaliśmy sobie prawo wprowadzania modyfikacji w podwoziu – mówi prezes HSW S.A., i wiceprezes PGZ Krzysztof Trofiniak. - Jest to ważny impuls dla firm PGZ. Będziemy bowiem mogli rozwijać tę konstrukcję w oparciu o polską myśl techniczną i dostosowywać ją do potrzeb i oczekiwań wojska. Będziemy też mogli wykorzystać to podwozie, zarówno teraz, jak i po adaptacji i polonizacji do aplikowania na nim różnych rodzajów zabudowy.

Już pierwsze podwozia jakie trafią do HSW z Korei będą polonizowane.

HSW chce współpracować z Bumarem

- Unifikacja sprzętu polskich sił zbrojnych wymaga zamontowania chociażby systemów filtrowentylacji, wykrywania skażeń, systemu alternatywnego źródła zasilania, systemów łączności wewnętrznej i zewnętrznej, systemów przewożenia ładunków miotających i naboi, ogrzewania i innych. Wszystkie elementy tych systemów pochodzą z polskich zakładów – mówi prezes Trofiniak. - W kolejnych latach coraz więcej elementów z polskich zakładów będzie trafiało do tego podwozia. Także wówczas, gdy korpusy będą spawane i mechanicznie obrabiane już w Polsce. W tej sprawie zwróciliśmy się do Bumar-Łabędy z propozycją współpracy. Czekamy na odpowiedź.

W świetle narastających zagrożeń...”

W Polsce powstaną co najmniej 84 podwozia. - Spodziewamy się jednak, że powstanie ich znacznie więcej. Kontrakt przewiduje możliwość wykorzystania pozyskanego know-how do specjalistycznych zabudów na tym podwoziu po ich dostosowaniu dla wojsk zarówno inżynieryjnych, jak i łączności, kontroli powietrznej kraju oraz wojsk zmechanizowanych, zmotoryzowanych i pancernych – mówi Krzysztof Trofiniak. - Ponadto na podwozia, zespoły i podzespoły otrzymujemy dwuletnią gwarancję liczoną od dnia przekazania sprzętu do wojska polskiego. Natomiast serwis będzie zapewniony przez polskie firmy w całym cyklu życia wyrobu na wszystkich poziomach. Jesteśmy przekonani, że na serwisie będą mogły zarabiać inne zakłady PGZ. W umowie mamy zagwarantowane także to, iż licencjonowane podwozie będzie mogło być wykorzystywane w produktach oferowanych za granicą przez spółki PGZ.

Zarówno polskie Ministerstwo Obrony Narodowej, jak i rządowe agendy koreańskie zadbały o dobry klimat negocjacji i odpowiednie wyeksponowanie znaczenia zawarcia umowy dla obu państw.

- Korzyści są ewidentnie obustronne. Polski przemysł stosunkowo szybko przeskakuje kilka dekad w technice produkowania ciężkich podwozi gąsienicowych. Nie bez znaczenia jest też czas. Armatohaubice Krab szybciej trafią do polskich wojsk rakietowych i artylerii, więc szybciej uzupełnią system militarnego bezpieczeństwa kraju. W świetle narastających zagrożeń jest to czynnik, który również należy wziąć pod uwagę – zapewnia prezes HSW.

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij