Powiat Rzeszowski - siła inwestycji

Zadłużenie branży budowlanej – 2014 rok

Opublikowano: 2014-08-05 14:31:25, przez: admin, w kategorii: Biznes

Coraz więcej firm zauważa poprawę koniunktury w budownictwie, ale dołek, z którego musi wydostać się branża, nadal jest spory. To prawie 900 milionów zadłużenia, z którym borykają się firmy budowlane.

Fot. Adam Cyło

Fot. Adam Cyło

 

Branża budowlana wychodzi z kryzysu i robi to coraz szybciej jednak wciąż ciągnie się za nią bagaż bankructw i zadłużenia. Na liście Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej (jednej z firm z tej branży) jest 26 tysięcy firm budowlanych, których łączna suma zadłużenia osiągnęła poziom ponad 900 milionów złotych. Firma z rekordowym zadłużeniem zalega ze spłatą swoich zobowiązań na kwotę 7 129 092,73 złotych.

Równie źle, jak ze spłatą zobowiązań, przedsiębiorcy z branży budowlanej radzą sobie z odzyskiwaniem własnych należności. Na place budów nie dotarło prawie 600 mln złotych od 30 tysięcy kontrahentów i spowodowało, że co trzecie przedsiębiorstwo budowlane ma problemy z finansowaniem własnych inwestycji. Ale mimo wszystko na budowy znów zaczyna wracać optymizm.

Optymizm odbudowany

W porównaniu z rokiem poprzednim, sytuacja branży budowlanej poprawiła się diametralnie. Raport GUS dotyczący koniunktury w budownictwie z lipca 2013 roku pokazywał ogólny klimat koniunktury na poziomie minus 15. Tylko 13 proc. przedsiębiorców odczuwała w tamtym czasie poprawę koniunktury, podczas gdy 28 proc. zauważało jej osłabienie. Dane z lipca tego roku są już o wiele lepsze. Ogólny klimat koniunktury kształtuje się na poziomie minus 4 - poprawę sytuacji w branży budowlanej dostrzega 15 proc. przedsiębiorców, a jej pogorszenie 19 proc .

Równie optymistyczną wymowę przynoszą raporty „Portfel Należności Polskich Przedsiębiorstw” przygotowane przez Krajowy Rejestr Długów i Konfederację Przedsiębiorstw Finansowych. Podczas badań zrealizowanych w pierwszym kwartale 2013 roku ponad 40 proc. respondentów reprezentujących branże budowlaną deklarowało, że ich sytuacja się pogarsza, a w co trzecim przedsiębiorstwie problem z odzyskiwaniem należności narastał. Raport za pierwszy kwartał 2014 roku maluje znacznie mniej dramatyczny obraz budownictwa. Liczba przedsiębiorstw, które deklarują pogorszenie swojej sytuacji finansowej znacząco spadła w stosunku do roku poprzedniego – taką opinię wydało co czwarte z nich. Z kolei słupek ilustrujący odsetek firm, których sytuacja się poprawiła poszybował w górę – z 12 proc. do ponad 20. Wychodzenie z dołka widać również na listach dłużników KRD. Od stycznia 2011 roku, co pól roku kwota zadłużenia branży budowlanej rosła o około 100 milionów – od 350 milionów złotych do 832 milionów złotych. To w ostatnim roku (czerwiec 2013 – czerwiec 2014) kwota zwiększyła się już tylko o 40 milionów.

Przepisy do rozbiórki

Cała gospodarka przyspiesza, więc i budownictwo wychodzi na prostą. Jednak w porównaniu z innymi branżami budownictwo jest daleko w tyle – nie zostały usunięte źródła jego głębokiej zapaści.

– Nie wyciąga się wniosków z klęski programu drogowego i kolejowego. Umowy są wciąż jednostronnie korzystne dla zamawiających. Zwyczaje zamówień publicznych przechodzą na rynek prywatny, a prawnicy zamawiających prześcigają się w coraz bardziej restrykcyjnych zapisach – powiedział Michał Skorupski, współtwórca Związek Pracodawców Branży Usług Inżynierskich i współautor Związek Pracodawców Branży Usług Inżynierskich.

Rynek jest zdominowany przez zamawiających, którzy dyktują ceny i warunki, tworzą reguły, które wywołują nierównowagę rynkową. Relacja zamawiający – wykonawca nie opiera się na współpracy i zrozumieniu, ale na kontroli i restrykcyjnych umowach, na straży których stoją prawnicy. – W oczach zagranicznych inwestorów jesteśmy uznawani za ryzykowny rynek z brakiem kultury rozwiązań nakierowanych na współpracę. Rynek dla ryzykantów i generalnie nie promujący etycznych praktyk. Rynek zdominowany przez prawników procesowych, a nie kształtujący ciekawe rozwiązania techniczne czy ekonomiczne – zauważa Michał Skorupski.

Sytuacji na rynku budowlany daleko do pełni zdrowia. Tym bardziej cieszy optymizm w branży, bo jak wiadomo, pozytywna postawa pacjenta jest podstawą udanego leczenia.

Więcej o: budownictwo, długi, KRD

Korzystamy z plików cookies i umożliwiamy zamieszczanie ich stronom trzecim. Pliki cookies ułatwiają korzystanie z naszych serwisów. Uznajemy, że kontynuując korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę.

Więcej o plikach cookies można dowiedzieć się na uruchomionej przez IAB Polska stronie: http://wszystkoociasteczkach.pl.

Zamknij