Młoda dziewczyna mogła śmiertelnie zatruć się czadem
MIELEC.
Fot. pixabay/CC0
21-letnia kobieta trafiła do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło dzisiaj, przed godziną 7 rano w jednym z mieszkań bloku wielorodzinnego przy ulicy księdza Piotra Skargi w Mielcu.
Strażacy zostali wezwani przez sąsiadów, którzy usłyszeli w mieszkaniu sygnał czujki.
Nieprzytomna 21-latka jest w łazience, a stężenie toksycznego tlenku węgla w mieszkaniu wynosi około 1500 ppm. Źródłem czadu najprawdopodobniej był gazowy podgrzewacz wody znajdujący się w łazience. Dziewcdzynę natychmiast ewakuowano z mieszkania, udzielono jej pomocy i została zabrana do szpitala.
Było dosłownie o krok od tragedii. Przy tym stężeniu tlenku węgla jeszcze kilka minut, kilkadziesiąt wdechów i 21-latka nie przeżyłaby. Sygnał czujki tlenku węgla i reakcja sąsiadów pozwoliły uniknąć tragedii.