Macie ochotę na miód „Więzienny”? W Łupkowie powstaje pasieka
GMINA KOMAŃCZA. Zakład Karny Łupków ma swoją pasiekę. Jest tam już zresztą po pierwszym miodobraniu.
O programach resocjalizacyjnych, podczas których więźniowie opiekują się np. psami w schroniskach większość zapewne już słyszała. Jak się okazało, służba więzienna eksperymentuje też z innymi programami i stworzeniami.
W ZK Łupków, w ubiegłym roku, postanowiono spróbować z dwoma, m.in.: programem „Bartnik” i „Pamiętamy o ogrodach”. Nazwa tego drugiego może nieco górnolotna, ale jak tłumaczą miala nawiązywać do poezji Jonasza Kofty. Przyznają tam zresztą, że skorzystano z pomysłu, który sprawdził się w dwóch innych więzieniach, w Białej Podlaskiej i Opolu Lubelskim.
Skoro tam wyszło, to czemu nie u nich? Zwłaszcza ze pomysł spodobał się również Bieszczadzkiemu Okręgowemu Zrzeszeniu Pszczelarzy w Sanoku, które sprezentowało więzieniu część nowych uli oraz podarowało pszczele rodziny. Pomogło też załatwić odpowiednie pozwolenia. Drugi z programów zakładał przygotowanie działki pod uprawę roślin, a następnie ich zasadzenie i późniejszą uprawę oraz poszerzanie zagospodarowania ogrodu. Wszystkim zajęli się oczywiście więźniowie.
Z powodzeniem. Mimo stosunkowo krótkiego okresu istnienia pasieki, udało się z niej pozyskać ponad 12 litrów miodu, który przekazywany jest chociażby na akcje charytatywne.