Agregaty prądotwórcze z Rzeszowa dla Ukrainy od Deloitte
RZESZÓW. 50 kolejnych agregatów prądotwórczych pojedzie z Rzeszowa do ogarniętej wojną Ukrainy. Sprzęt ufundowała Fundacja Deloitte Polska. Urządzenia trafią do ośmiu ukraińskich miast.
Fot. Grzegorz Bukała/Urząd Miasta Rzeszowa
Dotychczas za pośrednictwem miasta do Ukrainy trafiło już 170 agregatów.
– Zwracają się do nas merowie ukraińskich miast z prośbą o pomoc, ale zwracają się też przedsiębiorcy, którzy mogą i chcą pomóc. Naszym zadaniem jest ich połączyć. Tak, żeby pomóc ukraińskim miastom, szkołom, szpitalom. Po ostatnim apelu miasta, firmy i organizacje zgłaszają się do nas z propozycją przekazania sprzętu lub przekazują go bezpośrednio do ukraińskich miast. Przedsiębiorstwa robią także zbiórki pieniędzy na zakup agregatów. Działamy wspólnie – mówi Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Do akcji „Generatory nadziei” włączyła się firma Deloitte, która za pośrednictwem Fundacji Deloitte Polska ufundowała i przekazała 50 agregatów.
– Nasza fundacja od pierwszego dnia wojny włączyła się działania na rzecz Ukrainy. Współpracowaliśmy w sumie z 19 organizacjami pozarządowymi, organizując pomoc humanitarną dla blisko 10 000 ofiar wojny. Z jednej strony zależy nam na tym, żeby pomoc trafiała tam, gdzie jest najbardziej potrzebna, dlatego też, zgodnie z prośbą merów ukraińskich, przekazujemy do ich miast agregaty. Z drugiej – jesteśmy nastawieni na działania długofalowe i inwestujemy w projekty z efektem skali, szczególnie edukacyjne – mówi Adam Mariuk, prezes Fundacji Deloitte Polska.
- Oczywiste więc było, że włączymy się w działania na rzecz uchodźców. Nasi pracownicy byli obecni na granicy, pomagali w transporcie czy organizowali zbiórki. Wsparcie zaczęło się w momencie wybuchu wojny i trwa nadal – mówi Małgorzata Kubiś, szefowa działu Zarządzania Zasobami Ludzkimi w Deloitte CE Business Services Center.
- To niezwykle istotny aspekt pomocy i cieszę się, że jako fundacja możemy wesprzeć to działanie – dodaje Tomasz Brud – Prezes Fundacji Medyk dla Zdrowia.
Generatory trafią do ośmiu miast. To Równe, Tarnopol, Konotop, Czernihów, Lwów, Truskawiec, Iwano-Frankowsk i Łuck. Będą pracować m.in. na Uniwersytecie im. Iwana Franki we Lwowie oraz Politechnice Lwowskiej.
- Politechnika Lwowska kształci 35 tysięcy studentów. Generatory będą nam bardzo potrzebne zarówno do codziennej pracy, jak i oświetlenia schronów, kiedy zostanie ogłoszony alarm rakietowy. Bardzo za nie dziękujemy – mówi Wołodymyr Szepitczak, prorektor Politechniki Lwowskiej.