Fiasko przetargu na rewitalizację stacji Kańczuga
POWIAT PRZEWORSKI. Bynajmniej taka decyzja nie jest zaskoczeniem. Ceny ofert znacznie przekraczały zarezerwowaną przez starostwo kwotę - 1 mln zł.
Fot. WUOZ w Przemyślu/kanczuga.pl
Do przetargu stanęło czterech wykonawców. Jednak najtańsza oferta, firmy Usługi Stolarsko-Budowlane Marek Kurpiel z Tyniowic, wyceniona była na 1 852 230 zł. Cena drugiej w kolejności oferty, to już 2 275 791 zł (Firma Remontowo-Budowlana Mirosław Piątek z Mirocina). Jarosławska firma Romex zaoferowała cenę 2 595 000 a Texom z Krakowa aż 3 381 748 zł.
Przypomnijmy, zamówienie dotyczyło rewitalizacji całego kompleksu budynków stacji kolejowej w Kańczudze. Przede wszystkim gruntownie odnowiony ma zostać główny budynek. Tu zakres prac obejmuje prace od fundamentów aż po dach. Wykonana więc zostanie nowa izolacja przeciwwilgociowa i termiczna fundamentów, odtworzona pierwotna elewacja budynku, wymieniona zostanie cała stolarka okienna i drzwiowa, odnowione wewnętrzne pomieszczenia, wyremontowana więźba i pokrycie dachu. Prace modernizacyjne czekają też nawierzchnię peronu, parking oraz wszystkie chodniki.
W ramach inwestycji odnowiony zostanie również budynek wieży ciśnień, magazyn spedycji kolejowej a stare budynki gospodarcze zostaną rozebrane. Do tego oczywiście wykonane zostaną wszystkie prace instalacyjne.
Rewitalizacja ma potrwać 8 miesięcy.