Firmy hotelowe z własnych środków pokryją straty powstałe w czasie lockdownów. Analiza
Właściciele obiektów hotelowych w Europie Środkowo-Wschodniej najprawdopodobniej zdecydują się na przeznaczenie większych środków z kapitału własnego na złagodzenie trudności finansowych i zmniejszenie luki finansowej spowodowanej przez pandemię Covid-19.
Fot. Cushman&Wakefield
Z badania przeprowadzonego przez CMS oraz Cushman & Wakefield wśród właścicieli ok. 150 hoteli w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wynika, że najpopularniejszą opcją pośród respondentów jest skorzystanie w większym stopniu ze środków z kapitału własnego (przy średniej ocenie w skali od 1 do 5 na poziomie 4,03, gdzie 5 oznacza najbardziej prawdopodobne rozwiązanie). Na przeciwległym końcu skali – jako dwa najmniej prawdopodobne sposoby rozwiązywania problemów finansowych – znalazły się restrukturyzacja w ramach postępowań układowych oraz ogłoszenie upadłości likwidacyjnej (przy średniej wynoszącej odpowiednio 1,52 oraz 1,30).
W trakcie pandemii zgromadzone zostały znaczne ilości kapitału, który może zostać przeznaczony na transakcje na rynku hotelowym w Europie. Większość inwestorów jednak poszukuje obiektów znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, których obecnie jest bardzo niewiele. Nie oznacza to wcale, że właściciele nie borykają się z problemami. Wśród właścicieli dysponujących większym kapitałem lub lepszymi powiązaniami kapitałowymi, którzy poszukują sposobów na zmniejszenie luki finansowej, popularne stały się rozwiązania oparte na wykorzystaniu kapitału własnego, a nie na wyprzedaży aktywów. Niemniej jednak, w niektórych przypadkach korzyści wynikające ze sprzedaży dziś – nawet po nieznacznie niższej cenie – mogą przeważyć nad kosztami i ryzykiem związanym z zarządzaniem ograniczonymi przepływami pieniężnymi w okresie niepewnego ożywienia, zwłaszcza w przypadku aktywów o zwiększonym ryzyku. Dostępnych jest jednak wiele możliwości, które można wziąć pod uwagę, takich jak zastrzyk nowego kapitału, restrukturyzacja zadłużenia, etc. – komentuje Frederic Le Fichoux, dyrektor sekcji rynku hotelowego w regionie Europy kontynentalnej, Cushman & Wakefield.
Blisko połowa (42%) właścicieli hoteli wskazała na spore problemy finansowe spowodowane przez pandemię Covid-19, a prawie dwie trzecie badanych (63%) przyznało, że bez dodatkowego wsparcia kapitałowego nie będą oni w stanie kontynuować działalności dłużej niż rok. Ich sytuacja może ulec pogorszeniu wraz z ograniczaniem zapomóg rządowych, zwłaszcza w sferze świadczeń pracowniczych, z których w trakcie pandemii skorzystała przeważająca większość respondentów (85%).
Wychodząc z kryzysu, właściciele hoteli mogą rozważyć wiele opcji w celu przezwyciężenia trudności finansowych spowodowanych przez wpływ pandemii. Kluczowe będzie dokładne rozpatrzenie każdej z nich, aby wybrać optymalne rozwiązanie dostosowane do indywidualnych potrzeb i sytuacji właściciela. Droga do ożywienia będzie wyboista, ale przewidujemy silny wzrost popytu w sektorze hotelowym wraz ze stopniowym powrotem świata do normalnego funkcjonowania z zachowaniem zasad bezpieczeństwa – mówi Lukáš Hejduk, Partner CMS kierujący praktyką kancelarii w sektorze hotelarskim i rekreacyjnym na terenie Europy Środkowo-Wschodniej.
W 2020 roku wartość transakcji inwestycyjnych na rynku hotelowym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wyniosła 370 mln euro i była o wiele niższa od początkowo prognozowanej na poziomie 1,8 mld euro. Wolumen ten jest jednak znacznie wyższy od odnotowanego w czasie kryzysu finansowego w 2009 roku, w którym zainwestowano 209 mln euro. Świadczy to o tym, że niezależnie od cyklu gospodarczego region ten jest bardziej aktywny i atrakcyjny niż dawniej.
Coraz więcej inwestorów rozgląda się po rynku, do czego zachęcają ich perspektywy długofalowe dla sektora hotelowego w Europie Środkowo-Wschodniej. Możliwości inwestowania są jednak nadal bardzo ograniczone, częściowo z powodu błędnego przekonania panującego wśród właścicieli, że nie jest to odpowiedni czas na sprzedaż aktywów. Z tego względu wolumen transakcji inwestycyjnych w regionie w 2021 roku może być zbliżony do ubiegłorocznego.