PiS chce planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów nad Wisłokiem
RZESZÓW.
Robert Kultys, za nim Waldemar Szumny
Kilka dni temu prezydent Rzeszowa Marek Bajdak i wojewoda Ewa Leniart mówili o pomyśle zagospodarowanie lewego brzegu Wisłoka od zapory (Mostu Karpackiego) do Mostu Zamkowego. Powstać miałby tam park, a pomoc deklarowali deweloperzy planujący tam inwestycję.
Radni Prawa i Sprawiedliwości zapowiedziali złożenie wniosku do prezydenta Rzeszowa i sporządzenie w tym miejscu planu zagospodarowania przestrzennego.
- Będzie to podstawa do wykupu działek nie będących własnością miasta – mówi radny Robert Kultys.
Podstawą do opracowania planu powinna być uchwała Rady Miasta Rzeszowa z 28 sierpnia 2018 r., w której zostały określone ogólne kierunki zagospodarowania terenów pomiędzy ul. Podwisłocze, a nabrzeżem Wisłoka. Plan miałby także zapobiec budowaniu bloków blisko brzegu. Miałoby być to 80 do 100 metrów od brzegu. Przy okazji Robert Kultys skrytykował radnego Konrada Fijołka z klubu Rozwój Rzeszowa (kandydata na prezydenta w przedterminowych wyborach), który w ub. roku proponował na sesji, by odległości zabudowy od brzegu wynosiła 30 metrów.