Bieszczadzki GOPR kupuje elektryczne rowery górskie
SANOK. No dobrze, chce kupić. I na razie tylko dwa. Jednak i z tym jest problem...
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Marcin Piecuch
Jedno postępowanie Grupa Regionalna Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (Grupa Bieszczadzka) musiał już unieważnić. Nie zgłosił się żaden oferent. Zapytanie ofertowe więc powtórzono. Tym razem termin składania ofert, to 10 lutego.
A co dokładniej chce kupić Grupa Bieszczadzka GOPR?
Chodzi o dwa górskie rowery elektryczne fatbike o minimalnych parametrach: waga całkowita roweru: maksymalnie 23 kg; amortyzatory: przód i tył; napęd: elektryczny o mocy nie mniejszej niż 250 W / 85 Nm; akumulator: mocowany w ramie roweru o pojemności nie mniejszej niż 17,25 AH
i watogodzinach nie mniejszych niż 720 Wh; ładowarka: ładowarka szybkiego ładowania minimum 4A z całkowitym czasem ładowania nie przekraczającym 5 h; rama: stop aluminium; rozmiar koła: 26”; szerokość opon: 4,5”; hamulce: hydrauliczne, czterotłokowe, tarczowe, tarcza z przodu nie mniejsza niż 200 mm, tarcza z tyłu 180 mm; dwunastorzędowa kaseta o stopniowaniu od 10 do 51T.
Do tego kolor ramy roweru oraz obręcze kół powinny być w jednym kolorze neonowozielonym z możliwością personalizacji na ramie (napis GOPR BIESZCZADY z krzyżem wraz z informacjami
o dofinansowaniu), oznakowanie kodem rowerowym umożliwiającym rejestracje roweru i możliwość identyfikacji po kradzieży.
Rowery powinny znaleźć się u ratowników po ok. dwóch miesiącach od podpisania umowy.