List w obronie Polmosu Łańcut i łańcuckich rosolisów
ŁAŃCUT. Starosta łańcucki Adam Krzysztoń, burmistrz Łańcuta Rafał Kumek i poseł Kazimierz Gołojuch do napisali list do Williama Careya, prezesa United Beverages S.A. Politycy są zaniepokojeni doniesieniami o planowanym wygaszeniu produkcji w Fabryce Wódek „Polmos Łańcut” S.A. w Łańcucie przez nowego właściciela Firmę United Beverages S.A.
Fot. Polmos Łańcut
Napisali: „Wyrażamy niezadowolenie z takich planów i prosimy o ich zmianę, gdyż prowadzi to do zlikwidowania produkcji markowych alkoholi, cenionych nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Łańcucka fabryka ma ponad 250 lat tradycji, a powstałe za czasów właściciela Alfreda Wojciecha hr. Potockiego rossolisy (nazwa pochodzi z łaciny „ros solis”, czyli słoneczna rosa) należą do uznanych za najlepsze trunki a nawet lekarstwa. Historię fabryki i jej najlepsze tradycje przypomina jedyne w Polsce Muzeum Gorzelnictwa w Łańcucie, zlokalizowane na terenie zakładu.
Likwidacja produkcji prowadzi do zwolnień pracowników, którzy mają na utrzymaniu swoje rodziny. Planowane przez Zarząd United Beverages S.A. działania wpłynęłyby bardzo niekorzystnie na lokalną sytuację społeczno-ekonomiczną, co skłania nas do podjęcia tej interwencji.
Podzielamy obawy pracowników Fabryki Wódek „Polmos Łańcut” S.A., związkowców oraz naszych mieszkańców, dlatego prosimy o powtórne rozważenie podjętych decyzji. Prosimy nie niszczyć wielowiekowej tradycji, ale poprzez współpracę rozwinąć nowe kierunki rozwoju, które jako samorządowcy widzimy, mając na uwadze dalszy rozwój fabryki i dobro pracowników.”
Zobacz cały list