I znowu nas ubyło na Podkarpaciu
RZESZÓW. Jak informuje Urząd Statystyczny w Rzeszowie spadła też liczba małżeństw, ale też urodzeń i zgonów.
Fot. Pixabay/CC0
Statystycy porównali dane na koniec pierwszego półrocza tego roku z końcem czerwca 2019 r.
Na koniec czerwca 2020 r. Podkarpacie liczyło 2 mln 126 tys. mieszkańców. Na wsi mieszkało 58,6 proc. mieszkańców województwa podkarpackiego. Niewiele ponad połowę ludności (51 proc.) stanowiły kobiety. Przez rok liczba mieszkańców zmniejszyła się może niewiele, ale jednak... o 1,6 tys. osób.
W okresie pierwszych 6 miesięcy tego roku na Podkarpaciu zawarto 1,9 tys. małżeństw oraz zanotowano 9,8 tys. urodzeń żywych. Zgonów natomiast było 10,1 tys. Przyrost naturalny wyniósł minus 0,2 na 1 tys. mieszkańców.
W I półroczu 2020 r. zawarto mniej o 1,6 tys. małżeństw (o 46,9 proc) w porównaniu z pierwszym półroczem 2019 r. Tak duży spadek zawartych małżeństw spowodowany został pandemią koronawirusa COVID-19. Mniej było urodzeń (o 300) oraz zgonów (o 190).
Jedynym miastem, które cały czas zwiększa liczbę ludności jest Rzeszów. Według danych Urzędu Statystycznego w Rzeszowie, na koniec pierwszego półrocza 2020 r. stolica województwa podkarpackiego liczyła 196,8 tys. mieszkańców. Było to o 1,9 tys. osób więcej niż na koniec czerwca 2019 roku.
W ciągu pierwszych 6 miesięcy w Rzeszowie zawarto 189 małżeństw, zanotowano 1,1 tys. urodzeń i 841 zgonów. Rzeszów osiągnął po raz kolejny najwyższy przyrost naturalny ze wszystkich miast wojewódzkich (2,6 na 1 tys. ludności).
