Przetarg na nowe targowisko w Strzyżowie unieważniony
STRZYŻÓW. A miało być tak pięknie! I dofinansowanie inwestycji udało się zdobyć, ogłosić przetarg. A i ceny ofert niczego sobie. Na pewno dałoby się którąś wybrać...
Niestety, postępowanie trzeba było unieważnić. Poniewczasie połapano się w urzędzie, że w dokumentacji projektowej trochę rzeczy się nie zgadza, np. opis techniczny z przedmiarem robót. No i kłopot, ale nie było wyjścia, 17 lipca władze Strzyżowa przetarg unieważniły.
Szkoda, bo skusiło się na niego kilka firm. Co jeszcze ważniejsze, ceny trzech ofert zmieścily się w wyznaczonym limicie (1 980 308 zł). Najtańszą ofertę złożyła strzyżowska firma Rembud - 1 687 651 zł. Poniżej limitu znalazły się jeszcze oferty firm Rose (Strzyżów) - 1 899 999 zł i Rest Urbis z Rzeszowa - 1 911 976 zł.
Cóż, urzędnicy mogą sobie tylko pluć w brodę, bo cała dokumentacja projektowa była już gotowa w listopadzie ubiegłego roku. No nic, było minęło....
W I etapie inwestycji powstać mają m.in. duża stalowa wiata ze 102 stoiskami handlowymi, 53 miejsca parkingowe, budynek toalet, sieć wodno-kanalizacyjna oraz instalacja fotowoltaiczna do oświetlenia targowiska. Tu zakończenie prac planowano na marzec przyszłego roku.
Strzyżów zdobył na ten etap 1 mln zł dofinansowania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Cała inwestycja kosztować ma nawet 3,5 mln zł.