„Boże Ciało” - film Jana Komasy nominowany do Oskara
RZESZÓW. Podkarpacka Komisja Filmowa ma najwidoczniej nosa. „Boże Ciało” to kolejny film przez nią współfinansowany, który walczy o tę nagrodę. Film Komasy powstawał w podkarpackich Jaśliskach, w Beskidzie Niskim.
„Boże Ciało” powalczy o Oskara w kategorii najlepszy film międzynarodowy. W poprzednim rozdaniu takim filmem była „Zimna Wojna” Pawła Pawlikowskiego. Film był nominowany w aż trzech kategoriach. Oskara nie zdobył, ale zgarnął na świecie mnóstwo innych nagród.
„Boże Ciało” jest piątą premierą filmu, który powstał przy udziale finansowym samorządu województwa podkarpackiego. Wsparcie produkcji filmu z budżetu regionu było możliwe dzięki decyzji Podkarpackiej Komisji Filmowej, która jest częścią Podkarpackiego Regionalnego Funduszu Filmowego.
To inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia 20-letniego Daniela, który w trakcie pobytu w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i zaczyna marzyć, by zostać księdzem. Kiedy zostaje warunkowo zwolniony, dostaje szansę pracy i ułożenia sobie życia. Idąc za głosem swych marzeń, korzystając z niespodziewanego splotu wydarzeń nadarza się okazja, by w przebraniu księdza pełnić posługę kapłańską w małym miasteczku. Młody ksiądz budzi w mieszkańcach wiele kontrowersji, a jego nauki zaczynają poruszać ludzi pogrążonych w tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością kilka miesięcy wcześniej. I choć Daniel czuje w sobie pasję i ma wiele dobrych chęci, choć stawia sobie ambitny i godny cel, jego tajemnica któregoś dnia może wyjść na jaw.
Podkarpacie ma szczęście do dobrych, docenianych filmów. To tu kręcona była m.in. „Zimna wojna” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, „Eter” Krzysztofa Zanussiego", czy „Ułaskawienie” Jana Jakuba Kolskiego.