Kto zajmie się fontanną multimedialną w Rzeszowie?
RZESZÓW. Miasto poszukuje firmy, która weźmie na siebie kompleksową obsługę i konserwację fontanny przy al. Lubomirskich.
Generalnie chodzi utrzymanie wszystkich urządzeń fontanny w stałej gotowości. Trzeba o nie dbać i chuchać, zgłaszać wszelkie zaobserwowane awarie. Urządzenia towarzyszące też trzeba mieć na oku. Jeśli się komuś wydaje, że to w sumie nic takiego, odsyłamy do miejskiego BIP. Każdy będzie się mógł przekonać ile różnych ustrojstw w takiej fontannie może się mieścić.
Wykonawca będzie miał na głowie także pilnowanie codziennych pokazów. Ich czasową koordynację i wprowadzanie ewentualnych korekt. Pokazy specjalne nie wchodzą już w zakres obowiązków. Jednak i ich wykonawcom trzeba będzie patrzyć na ręce i pilnować, żeby przypadkowo nie narozrabiali.
Do tego wszystkiego wykonawca będzie musiał mieć odpowiednich pracowników. Zakres ich kompetencji musi być spory, bo taka fontanna multimedialna to i woda, i prąd, a i chemii od groma. Tu wystarczy choćby informacja, że środka antyglonowego w takiej fontannie zużywa się na sezon jakieś pół tony.
Obowiązków czysto administracyjnych też mało nie będzie - od całej papierologii po opłacanie tantiem za muzykę puszczaną w czasie pokazów. I żeby nie było, że jak już się taki kontrakt zdobędzie, to trwał będzie po wsze czasy. Na razie na sezon. A jak w kolejnym postępowaniu wygra ktoś inny, to jak na złość trzeba będzie mu jeszcze pracowników przeszkolić. A tak sobie to miasto wymyśliło.
Czas planowanego kontraktu - od grudnia tego roku do końca listopada 2020 r.