Ranking miast dla młodych. Rzeszów i Krosno na tle kraju

Fot. Pixabay/CC0

Dziś (piątek, 8 listopada 2019 r.) w Warszawie odbyła się cykliczna konferencja Europolis poświęcona rozwojowi miast. Co roku Fundacja Schumana podczas wydarzenia publikuje raport oraz ranking 66 miast na prawach powiatu. W tym roku tematem przewodnim wydarzenia jest stosunek miast wobec osób młodych.

Cały raport „Europolis. Miasta dla młodych”, wraz z pełnym rankingiem można pobrać tutaj.

Ranking powstał w oparciu o punktację dotyczącą siedmiu dziedzin: gospodarka lokalna, edukacja, infrastruktura, mobilność, kultura i rozrywka, otwartość, zdrowie i opieka. Podobnie jak w większości poprzednich edycji pierwsze miejsce zajęła Warszawa z wynikiem 55 punktów. 

- Stolica jest bardzo dobrze przygotowana do tego, żeby prowadzić i rozwijać politykę młodzieżową - powiedziała Monika Helak z Polityka Insight, która przygotowała raport. - Wynik 55 punktów na 100 możliwych oznacza, że jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia.

Jak podkreśliła, Warszawa zwyciężyła tylko w jednym z badanych obszarów, określającym kondycję gospodarczą. W większości pozostałych kategorii należała do jednego z pięciu najlepszych miast, ale zrównoważone wysokie noty zapewniły jej prowadzenie.

Niewiele gorszy wynik w rankingu – 52 – punkty uzyskał Rzeszów, który najlepszą notę otrzymał w kategorii „mobilność” (ponad 73 punkty), deklasując pozostałe miasta. To zasługa m.in. tego, że stolica Podkarpacia może się pochwalić najnowszej generacji systemem wypożyczeń rowerów, który pozwala na pozostawienie ich także poza stacjami.

Drugie miejsce w rankingu Europolis zajął Rzeszów, który okazał się zwycięzcą w kategorii „Edukacja”. Stało się tak m.in. dzięki aktywnej polityce stypendialnej kierowanej do licealistów w połączeniu z wysoką dostępnością szkół ponadpodstawowych. Stolica Podkarpacia od dawna buduje swoją markę na rozwoju lotnictwa i sektora IT, a mieszcząca się w Rzeszowie politechnika osiąga bardzo dobre wyniki. Miasto może się też pochwalić bogatą ofertą edukacji zawodowej. Rzeszów jest także niekwestionowanym liderem w „Mobilności”, znacznie wyprzedzając kolejną Warszawę. Choć dysponuje mniejszą liczbą połączeń międzynarodowych i krajowych niż część miast z innych województw, ma ich jednak dostatecznie dużo, by osiągnąć wysokie noty. Stolica Podkarpacia skorzystała na inwestycjach w infrastrukturę rowerową. Ma nowoczesny system publicznego roweru miejskiego 4. generacji, który pozwala oddawać wykorzystane jednoślady poza stacjami wypożyczeń. Miasto przoduje także pod względem rozbudowy ścieżek rowerowych i jest liderem jeśli chodzi o buspasy. Ma też relatywnie tanią komunikację miejską. Inne atuty Rzeszowa to istniejąca już ponad 25 lat Młodzieżowa Rada Miasta oraz szeroka oferta kulturalna. Stolica Podkarpacia wyraźnie ustępuje za to Warszawie pod względem gospodarczym. Niemniej jednak stanowi ona przykład miasta, które skutecznie przezwycięża międzyregionalne nierówności rozwojowe. 

Podium rankingu zamykają Katowice z 49 punktami. Wysoką pozycję w całościowym zestawieniu zawdzięczają przede wszystkim świetnemu wynikowi w kategorii „zdrowie i opieka”. Katowice prowadzą pod względem dostępności kadry medycznej.

W pierwszej dziesiątce zestawienia znalazły się miasta wojewódzkie: Gdańsk, Kraków, Wrocław, Opole, Poznań i Łódź oraz wyjątek – Sopot. Druga dziesiątka to m.in. Szczecin, Lublin, Olsztyn czy Bydgoszcz, ale też Krosno, Zamość czy Gliwice. Ranking zamykają miasta Dolnego Śląska i z rejonów słabszych gospodarczo, jak Chełm, Grudziądz czy Suwałki. Ostatnie miejsce przypadło Bytomiowi.

Krosno zajęło dobre, 13. miejsce w rankingu. Po Sopocie jest to najwyższa nota, spośród miast niewojewódzkich. Mimo że położone na peryferiach, przez co słabo skomunikowane z resztą kraju, zapewnia dobry dostęp do usług zdrowotnych oraz opiekuńczych (dziewiąta pozycja w kategorii „Zdrowie i opieka”), a także do edukacji licealnej. Krosno dba też o jakość powietrza. 

Prof. Barbara Fatyga, kierownik Ośrodka Badań Młodzieży w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego przypomniała, że większość młodych ludzi żyje w mniejszych ośrodkach miejskich.

- Na 940 miast Polski miast wielkich, czyli liczących ponad 500 tys. mieszkańców, jest tylko pięć, miast dużych jest sześć, a dalej mamy miasta średnie i małe. Większość tzw. młodzieży miejskiej żyje w tych ośrodkach mniejszych – wyliczała.

Zwróciła też uwagę na potrzebę kontynuacji działań podejmowanych przez samorządy na rzecz młodych ludzi.

- Każda ekipa, która przychodzi do władzy, zaczyna od zera tworzyć tę politykę młodzieżową. To nie jest dobry pomysł, ponieważ cała masa rzeczy już zrobionych trafia do szuflad. Nie ma żadnej kumulacji, ciągłości wiedzy - podkreślała.

Uczestnicy konferencji wzięli udział w sesjach tematycznych, w trakcie których szukali odpowiedzi m.in. na pytania, jak młodzież chce i może współpracować z samorządem, jakiej przestrzeni miejskiej potrzebują młodzi, co mogą zrobić miasta, aby lokalny rynek pracy był atrakcyjniejszy dla młodych.

W ubiegłym roku Fundacja Schumana przygotowała raport o miastach obywatelskich, w 2017 r. tematem przewodnim było miasto bezpieczne i otwarte; a jeszcze rok wcześniej – zrównoważony rozwój miast.