RZESZÓW. To wspólna realizacja funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej i podkarpackiej policji.
Doprowadzenie podejrzanego do rzeszowskiej prokuratury. Fot. KAS
Tym razem wpadło dwóch mężczyzn, którym prokuratura zarzuca czerpanie nielegalnych zysków z handlu luksusowymi pojazdami sprowadzanymi z Niemiec. Korzyści z ich sprzedaży wynieść miały ponad 41 mln zł.
Przestępczy proceder polegał na sprowadzaniu na teren naszego kraju w latach 2014- 2017 luksusowych pojazdów z krajów UE. W przestępstwa skarbowe zamieszani są mieszkańcy województw podkarpackiego, lubuskiego i dolnośląskiego. Zatrzymani właśnie mężczyźni (40 i 37 lat) są mieszkańcami województwa dolnośląskiego. 40- latek zajmował się m.in. sprowadzaniem samochodów z Niemiec, ich dalsza odsprzedażą, zaniżaniem wartości pojazdów w dokumentacji oraz praniem brudnych pieniędzy. 37- latek odpowie z kolei za pomocnictwo w praniu brudnych pieniędzy. Ponad 41 milionów złotych to kwota, na którą oszacowano środki uzyskane ze sprzedaży sprowadzonych pojazdów, z naruszeniem przepisów podatkowych.
Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie. Wobec podejrzanych prokurator zastosował poręczenia majątkowe.
Zatrzymanie dwóch mężczyzn to kolejny etap sprawy, która ma swój początek w sierpniu 2016r. W Urzędzie Celnym w Przemyślu złożono wówczas ponad 30 deklaracji AKC-U (deklaracja uproszczona dla podatku akcyzowego od nabycia wewnątrzwspólnotowego) dotyczących luksusowych samochodów kupowanych poza RP i sprowadzanych do Polski. Składający deklaracje wskazywali wartość pojazdów, na podstawie której wyliczany był podatek akcyzowy. Te wartości były rażąco zaniżone co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu. Czterej mieszkańcy województwa lubuskiego, zamieszani w ten proceder, usłyszeli prokuratorskie zarzuty. We wrześniu 2017 r. funkcjonariusze KAS i policji zatrzymali 52- letniego ojca i jego 28- letniego syna. Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, której celem było popełnianie przestępstw skarbowych oraz zarzuty wyłudzenia. Zabezpieczono wówczas 2 mln zł. Sprawa ma charakter rozwojowy.