Kłopoty Związku Gmin „PKS” z zaciągnięciem długoterminowego kredytu
RZESZÓW. Już drugi przetarg zakończył się niczym.
Fot.
Żaden potencjalny kredytodawca nie złożył swojej oferty. Tak samo było w przypadku pierwszego przetargu.
Przypomnijmy, Związek Gmin „PKS” chce zaciągnąć długoterminowy kredyt w wysokości 2 994 500 zł. Pieniądze mają zostać przeznaczone na sfinansowanie planowanego deficytu budżetu (2 393 739 zł) oraz finansowanie wydatków niemających pokrycia w planowanych dochodach (600 761 zł) - to oczekiwania z pierwszego przetargu.
Źródłem pokrycia zobowiązań wynikających z zaciągniętego kredytu mają być dochody własne ZG „PKS” a zabezpieczeniem weksel własny „in blanco” wraz z deklaracją wekslową, oświadczenie o poddaniu się egzekucji oraz poręczenia gmin związkowych.
To oczywiście spekulacje, ale być może potencjalni kredytodawcy czekają na rozstrzygniecie przetargu na operatora, któremu ZG „PKS” zleci obsługę kilkudziesięciu linii komunikacyjnych. Przetarg idzie jak po grudzie. Zahaczył nawet o Krajową Izbę Odwoławczą. Zmieniają się terminy otwarcia ofert.
Związek Gmin „PKS” sporo w ostatnim czasie zainwestował. Kupił nowy tabor (ostatnio dotarły najnowsze autosany) oraz buduje nową bazę.