Jak gospodarstwa domowe zniosą ewentualne podwyżki cen energii?
Pomimo tego, że rząd wycofał się z zapowiadanych pod koniec ubiegłego roku podwyżek cen energii elektrycznej, nie gasną obawy przed ich wzrostem. W najnowszej edycji cyklicznego badania na temat sytuacji na rynku consumer finance, realizowanego przez Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych i Instytutu Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej, zbadano opinie gospodarstw domowych na temat znaczenia cen energii dla ich budżetów domowych.
Fot. Pixabay/CC0
Wprawdzie gospodarstwa domowe zużywają jedynie ok. 1 całej wytwarzanej energii elektrycznej, to ich wrażliwość na podwyżki cen jest nieporównywalnie wyższa od sfery produkcji i usług. Gospodarstwa domowe w zasadzie nie mają bowiem pola manewru, jeśli chodzi o zmniejszenie zużycia prądu. I chyba ta świadomość spowodowała, że niemal natychmiast, w odpowiedzi na ogłoszoną w listopadzie ubiegłego roku możliwość podwyżek cen energii, pojawiła się ustawa niwelująca jej negatywne skutki dla odbiorców prywatnych.
Pierwsze z pytań, zadanych w badaniu KPF i IRG SGH, zrealizowanym w okresie, gdy już padły zapewnienia o utrzymaniu kosztów na poziomie ubiegłorocznym, dotyczyło oceny, na ile istotne dla budżetu są wydatki miesięczne na energie elektryczną. Tylko dla niespełna 5% respondentów wydatki na ten cel zdecydowanie nie są istotną częścią budżetu, a dla 28% – raczej nie są istotne. Dla pozostałej, ponad dwukrotnie większej części ankietowanych jest inaczej. Łącznie aż 72% respondentów wskazało, że wydatki na energię elektryczną są ważnym elementem ich comiesięcznego budżetu.
Pod tym względem sytuacja polskich gospodarstw nie odbiega od wniosków, jakie postawili autorzy raportu Komisji Europejskiej „O cenach i kosztach energii”, opublikowanego na początku stycznia 2019 roku. Według raportu obecnie wydatki Europejczyków na energię elektryczną nadal pozostają na wysokim poziomie.
– W ostatnim okresie głównym beneficjentem europejskich subsydiów był sektor energetyczny, w tym polski, na który w 2016 roku przeznaczono 102 mld euro. Umożliwiło to m.in. wzrost konkurencyjności na detalicznym rynku handlu energią, co docelowo powinno przełożyć się większe niż dzisiaj korzyści. Efekty elastycznej polityki cenowej nie pojawią się jednak natychmiast. Czasu wymaga również wdrożenie efektywności energetycznej czy wdrożenie dofinansowania remontu lub budowy zgodnie z wymogami modelu inteligentnych energetycznie domów – wyjaśnia dr Mirosław A. Bieszki, doradca KPF ds. ekonomicznych.
Bezpośredni wpływ wydatków na energię elektryczną na budżety gospodarstw domowych jest oczywisty. Równie istotnie – choć pośrednio – może na nie wpływać cena energii dla odbiorców profesjonalnych. Energia jest bowiem używana w procesie wytwarzania innych dóbr i usług, które konsumujemy. W badaniu KPF i IRG SGH zadano więc pytanie, czy gospodarstwa domowe obawiają się tego pośredniego wpływu w postaci wzrostu cen innych dóbr i usług. Odpowiedzi były zdecydowanie twierdzące. Aż 96% respondentów, posiadających opinię na ten temat uważa, że wzrost cen energii może wpłynąć na wzrost cen innych dóbr i usług. Odpowiedzi negatywnych na ten temat było zaledwie 4,4%.
– Ujawniona w badaniu, bardzo wysoka świadomość społeczeństwa dotycząca wpływu wzrostu cen energii na wzrost koszyka zakupowego gospodarstw domowych jest pozytywnym zjawiskiem. Pozwala bowiem zakładać, iż z wyprzedzeniem zareagują one na zmiany w strukturze budżetów domowych, unikając poważnych konsekwencji na przykład nadmiernego zadłużenia. – ocenia dr Mirosław A. Bieszki. – Może to jednocześnie generować potencjalne ryzyko zmian w postawach konsumpcyjnych gospodarstw domowych, osłabiając pozytywne efekty rosnących przeciętnych wynagrodzeń i ich dochodów rozporządzalnych.
Średnia cena energii elektrycznej dla gospodarstw w Polsce jest w przeliczeniu na Euro o 1/3 niższa od przeciętnej w UE. Jednak ważniejsze dla oszacowania znaczenia określonego poziomu cen dla równowagi budżetów gospodarstw domowych ma ich odniesienie do siły nabywczej. W swym badaniu KPF i IRG SGH zadały więc gospodarstwom domowym pytanie, czy w sytuacji ewentualnego wzrostu cen energii musiałyby one podjąć odpowiednie działania w zakresie swoich budżetów.
Tylko nieco ponad 27% respondentów wskazało, że w przypadku wzrostu cen energii nie zmieni swoich wydatków. To oznacza, że prawdopodobnie zredukują oni swoje oszczędności. Ponad połowa badanych wskazała zaś, że zmieni cały swój budżet, tj. ograniczy zużycie energii i dostosuje inne wydatki bądź zdecyduje się na ograniczenie zużycia energii, tak aby nie zmieniać pozostałych wydatków. Jedynie ok. 12% respondentów nie zmieni zużycia energii, przez co będzie musiała dostosować poziom pozostałych wydatków konsumpcyjnych. Ten negatywny potencjał i skalę obaw o perspektywę budżetów domowych w kontekście cen energii. przedstawia poniższy wykres:
– Pomimo nadal wyrażanych przez gospodarstwa domowe obaw wobec możliwego wzrostu cen energii, wciąż optymistycznie oceniają one swą zdolność obsługi zobowiązań. Z badań KPF i IRG SGH wynika, że poprawia się percepcja Polaków co do ich zdolności do prawidłowej obsługi zobowiązań – nie tylko w krótkim, ale i w średnim horyzoncie czasu. Aż 80% ankietowanych deklaruje, że w nie dotyczą ich w ogóle problemy związane z regulacją zobowiązań. Prognoza na najbliższe 12 miesięcy jest również optymistyczna – zaznaczył Andrzej Roter, prezes KPF.