Pat w sejmiku rozwiąże zmiana ustawy?
PODKARPACKIE.
Od początku kadencji obecnego sejmiku nie udało się wybrać przewodniczącego komisji rewizyjnej, a co za tym idzie składu tejże komisji. Przypomnijmy, że prawo do wystawienia kandydata na przewodniczącego przysługuje największemu klubowi opozycyjnemu (jest to klub Koalicji Obywatelskiej) i nikomu innemu.
KO (czyli Platforma Obywatelska i Nowoczesna) zgłaszają Andrzej Szlęzaka, byłego prezydenta Stalowej Woli. Kandydatura ta jednak już kilka razy nie uzyskała poparcia klubu Prawo i Sprawiedliwość, który liczy 25 radnych.
- Takie uciążliwe i intensywne zgłaszanie jest destrukcyjne – mówił dziś (poniedziałek, 28 stycznia 2019, przed sesją) marszałek Władysław Ortyl. - Chcemy by klub PO i klub Nowoczesnej zrozumiał, że nie jest możliwe poparcie tego kandydata. Klubowi przysługuje zgłoszenie kandydata, ale nie może być wskazanie
Zdaniem marszałka, sytuację taką można porównać do tego, że klub największy nie zgłasza, bo też w regulacjach tego nie ma.
- Podejmiemy inicjatywę ustawodawczą próbę doprecyzowania tego w ustawie i wyeliminowana – zapowiedział marszałek.
Zmiany w prawie mają uniemożliwić zgłaszanie kandydata, który nie zyskuje poparcia, jak też zapobiec ewentualnemu niezgłoszeniu żadnego kandydata. W obydwu sytuacjach bowiem mogłoby dojść do wprowadzeniu w województwie zarządu komisarycznego.
- Sprawa kandydatury Andrzeja Szlęzaka miała być omawiana niejednokrotnie na posiedzeniach klubu PiS – mówi Piotr Pilch, wicemarszałek i przewodniczący klubu PiS. - Wszyscy jesteśmy zdania, że to nie jest dobra kandydatura.
Dziennikarze prosili marszałka Ortyla o doprecyzowanie, dlaczego Andrzej Szlęzak nie uzyskał i nie uzyska poparcia.
- Ma niestabilne poglądy, w sposób radykalny wypowiada się o ważnych instytucjach i osobach z państwie, o przedstawicielach i władzy kościelnej. Czasem wywołuje kontrowersje natury politycznej, czasem nawet natury międzynarodowej – mówił marszałek.
Piotr Pilch i Władysław Ortyl apelują do Koalicji Obywatelskiej o wystawienie innego kandydata, do pozostałych nie zgłaszają uwag.
Tymczasem na dzisiejszej sesji nie stanie sprawa wyboru przewodniczącego komisji rewizyjnej. Tuż po rozpoczęciu obrad radny Krzysztof Feret z KO poprosił o zdjęcie punktu z porządku obrad.
- Nasz kandydat jest nieobecny z powodu choroby – uzasadniał Krzysztof Feret.
Wniosek poparł marszałek, nikt z obecnych nie był przeciw. Punkt został zdjęty z porządku obrad.