Rozpoczęła się budowa łącznika ul. Solidarności z ul. COP w Stalowej Woli
STALOWA WOLA. Miasto rozpoczęło budowę strategicznej tzw. drogi przez hutę.
To prawie 2,5-kilometrowy szlak, który powiedzie przez centralną część terenów należących kiedyś do Huty Stalowa Wola. Przez dziesięciolecia były to tereny za płotem. Wiosną 2017 r. magistrat wykupił kilka km. dróg zakładowych HSW i teraz doprowadza je do cywilizowanego stanu. Drogi kupił za niespełna 0,5 mln. zł; ich odbudowa będzie kosztowała kilkadziesiąt razy więcej.
Na pierwszy rzut poszła droga – na razie jeszcze bez nazwy – która jesienią przyszłego roku połączy al. Solidarności z ul. COP. Drogowcy nie będą mieli łatwego zadania, bowiem będą musieli zerwać stare utwardzenia i zbudować od nowa całą infrastrukturę techniczną.
Chodzi o przebudowę obecnej drogi na odcinku prawie 2,5 km. W ramach prac przeprowadzona zostanie rozbiórka starej drogi, powstanie nowa sieć infrastruktury technicznej i kanalizacja deszczowa, wybudowane będzie również nowe oświetlenie w technologii energooszczędnej led. Po jednej stronie drogi zaplanowano dwumetrowy chodnik, po drugiej asfaltową ścieżkę rowerową o szerokości 2,5 metra.
Ta ostatnia jest ważne, bowiem pracownicy firm usytuowanych na terenie dawnej HSW nie wyobrażają sobie innego dojazdu do pracy.
Remont podzielony został na dwa etapy. Pierwszy obejmuje prace od ul. Solidarności do skrzyżowania z firmą Mista, które potrwają do końca 2018 r. W ramach tego etapu prac wykonana zostanie cała sieć podziemna oraz oświetlenie. Powstanie również małe rondo, które umożliwi przejazd większym składom towarowym. Następna część prac rozpocznie się na początku przyszłego roku.
PBI Konsorcjum obiecuje zakończyć budowę we wrześniu przyszłego roku. Budowa będzie prowadzona etapami, by umożliwić dojazd do firm usytuowanych przy odbudowywanej drodze.
Cała inwestycja ma kosztować niemal 13,5 mln zł. Na budowana drogę Stalowa Wola uzyskała 10-milionowe wsparcie z Regionalnego Programu Operacyjnego. W magistracie rozpatrywana jest wersja wsparcia ze strony powstającego w rządzie programu wsparcia budowy dróg lokalnych.
Włodarze miasta byli krytykowani za „kupowanie dróg od Huty”. Samorząd kupił wtedy 3,8 km. dróg o księgowej wartości 430 tys. zł. Oponenci tej transakcji twierdzili, że miasto zapłaciło za nieruchomość, straci na podatkach które z tego tytułu wpływały do magistratu, a do tego zapłaci za odbudowę zniszczonych dróg. Prezydent Lucjusz Nadbereżny stoi na stanowisku, że odbudowane drogi otworzą byłe tereny HSW przedsiębiorcom i podatki przez nich płacone będą znacznie większe.