Były prezydent Grzegorz Kiełb bez absolutorium
TARNOBRZEG. Większość radnych skrytykowała sposób zarządzania miastem w 2017 r.
Co prawda budżet miasta za ubiegły rok został zrealizowany a deficyt budżetowy wyniósł ostatecznie 4 mln zł. W wyniku głosowania rządzący miastem w 2017 roku prezydent miasta Grzegorz Kiełb, nie otrzymał jednak absolutorium.
W jego sytuacji raczej to niewiele zmienia. Kiełb zastał zatrzymany kilka miesięcy temu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i usłyszał zarzuty korupcyjne.
Jak podają w komunikacie władze miasta: ”Z przepisów ustawy o finansach publicznych wynika, że uchwałę w sprawie udzielenia bądź nieudzielenia prezydentowi absolutorium z wykonania ubiegłorocznego budżetu rada miasta podejmuje do 30 czerwca.
Z ustawy o samorządzie gminnym wynika natomiast, że uchwała w sprawie nieudzielenia prezydentowi absolutorium z wykonania budżetu może uruchomić procedurę usunięcia go z urzędu w drodze referendum. Uruchomienie takiej procedury jest możliwe dopiero po przyjęciu przez radę odrębnej uchwały, przy czym nie może być ona podjęta wcześniej niż po upływie 14 dni od przyjęcia uchwały w sprawie nieudzielenia absolutorium. Uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania prezydenta rada miasta podejmuje bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady, w głosowaniu imiennym.”
Ta droga raczej nie ma sensu. Za kilka miesięcy odbędą się bowiem nowe wybory samorządowe. Decyzją premiera, od marca, funkcję tę pełni Kamil Kalinka.