Dobre prognozy dla gospodarki Unii Europejskiej - listopad 2017
Gospodarka strefy euro jest na dobrej drodze, by w tym roku osiągnąć największe tempo wzrostu od dekady. Prognozowany wzrost realnego PKB wynosi 2,2 proc. - Dobre wiadomości nadchodzą z różnych stron: powstaje więcej miejsc pracy, rosną inwestycje, poprawia się sytuacja w finansach publicznych – zaznacza komisarz Pierre Moscovici. Polska odnotuje w tym roku wzrost rzędu 4,2 proc.
Fot. Pixabay/CC0
Również gospodarka UE jako całość powinna w tym roku przekroczyć oczekiwania, osiągając wzrost na poziomie 2,3 proc. - zamiast 1,9 proc., jak zakładano wiosną.
W jesiennej prognozie gospodarczej Komisja Europejska przewiduje, że wzrost gospodarczy zarówno w strefie euro, jak i w UE wyniesie 2,1 proc. w 2018 r. i 1,9 proc. w 2019 r. (w prognozie wiosennej na 2018 r. przewidywano 1,8 proc. w strefie euro i 1,9 proc. w UE). W Polsce wzrost gospodarczy prognozowany jest na poziomie 4,2 proc. w 2017 i 3,8 proc. w 2018 roku (jesienna prognoza dla Polski dostępna jest tutajWyszukaj ten link w innym językuEN•••).
Valdis Dombrovskis, wiceprzewodniczący do spraw euro i dialogu społecznego, odpowiedzialny także za stabilność finansową, usługi finansowe i unię rynków kapitałowych, powiedział: - Gospodarka UE osiąga ogólnie dobre wyniki. Wzrost gospodarczy i tworzenie miejsc pracy utrzymują się na solidnym poziomie, ożywiają się inwestycje, a deficyt budżetowy i dług publiczny stale spadają. Widać też oznaki wznowienia procesu konwergencji pod względem realnych dochodów. Występują jednak znaczne różnice między państwami członkowskimi – w niektórych z nich utrzymuje się znaczny zastój na rynku pracy. Musimy nadal zdecydowanie skupiać się na zapewnieniu, by wzrost gospodarczy był trwały i sprzyjał włączeniu społecznemu. To oznacza stabilizacyjną politykę makroekonomiczną i reformy na rzecz zwiększenia wydajności i zdolności przystosowania się do zmian oraz zagwarantowania szerokiej dystrybucji owoców wzrostu gospodarczego.
Pierre Moscovici, komisarz do spraw gospodarczych i finansowych, podatków i ceł, powiedział: - Po pięciu latach umiarkowanego ożywienia wzrost gospodarczy w Europie przyspiesza. Dobre wiadomości nadchodzą z różnych stron: powstaje więcej miejsc pracy, rosną inwestycje, poprawia się sytuacja w finansach publicznych. Nadal istnieją jednak wyzwania – wysokie zadłużenie i słaby wzrost wynagrodzeń. Aby zapewnić, że ożywienie koniunktury się utrzyma, a jego owoce będą dzielone sprawiedliwie, konieczne są zdecydowane działania państw członkowskich. Niezbędne są też konwergencja strukturalna i wzmocnienie strefy euro, aby zwiększyć jej odporność na wstrząsy w przyszłości i aby stała się ona prawdziwą siłą napędową wspólnego dobrobytu. Nadchodzące tygodnie będą miały kluczowe znaczenie pod tym względem.
Wzrost gospodarczy przekroczył oczekiwania, ale prognozuje się lekkie spowolnienie
Europejska gospodarka osiąga w tym roku znacznie lepsze wyniki, niż oczekiwano. Wynika to ze stabilnego spożycia prywatnego, wyższego wzrostu gospodarczego na całym świecie i spadającego bezrobocia. Ożywiają się też inwestycje – warunki finansowania są korzystne, a zmniejszenie niepewności znacznie poprawiło nastroje gospodarcze. Wzrost gospodarczy i poprawę sytuacji na rynku pracy odnotowują wszystkie państwa członkowskie. Wynagrodzenia rosną jednak powoli.
Zmieniający się kontekst polityczny
Cykliczne ożywienie trwa nieprzerwanie od 18 kwartałów, ale wciąż nie wróciliśmy jeszcze do sytuacji sprzed kryzysu. Nadal utrzymuje się na przykład znaczny zastój na rynku pracy, a wynagrodzenia rosną wyjątkowo powoli. Wzrost PKB i inflacja w dalszym ciągu są więc uzależnione od wsparcia politycznego. Podczas gdy inne banki centralne na całym świecie zaczęły podnosić stopy procentowe, Europejski Bank Centralny nadal prowadzi bardzo akomodacyjną politykę pieniężną. Oczekuje się, że kilka państw członkowskich strefy euro przyjmie w 2018 r. ekspansywną politykę fiskalną, ale ogólny kurs polityki budżetowej w strefie powinien pozostać w dużej mierze neutralny.
Bezrobocie spada, ale zastój na rynku pracy utrzymuje się
Nadal powstają nowe miejsca pracy. Korzystny wpływ na warunki na rynku pracy powinny mieć ekspansja budżetowa wynikająca z popytu wewnętrznego, umiarkowany wzrost wynagrodzeń oraz reformy strukturalne wdrażane w niektórych państwach członkowskich. Przewiduje się, że średnia stopa bezrobocia w strefie euro wyniesie w tym roku 9,1 proc. – najmniej od 2009 r. Łączna liczba osób zatrudnionych osiągnie natomiast rekordowo wysoki poziom. W ciągu najbliższych dwóch lat stopa bezrobocia powinna dalej spadać do 8,5 proc. w 2018 r. i 7,9 proc. w 2019 r. Przewiduje się, że stopa bezrobocia w UE wyniesie 7,8 proc. w tym roku, 7,3 proc. w 2018 r. i 7,0 proc. w 2019 r. Z kolei tempo powstawania nowych miejsc pracy nieco osłabnie – niektóre kraje przestaną stosować tymczasowe zachęty podatkowe, podczas gdy w innych pojawia się niedobór wykwalifikowanej siły roboczej.
Ograniczona inflacja i powolny wzrost wynagrodzeń
W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy bieżącego roku zasadnicza stopa inflacji cen konsumpcyjnych wahała się pod wpływem efektu bazy związanego z cenami energii. Inflacja bazowa, nieuwzględniająca cen energii i nieprzetworzonej żywności, wzrosła, ale wciąż jest ograniczona. Jest to skutkiem przedłużającego się okresu niskiej inflacji, niewielkiego wzrostu wynagrodzeń oraz utrzymującego się zastoju na rynku pracy. Ogólnie oczekuje się, że średnia inflacja w strefie euro wyniesie w tym roku 1,5 proc. i spadnie do 1,4 proc. w 2018 r., a następnie wzrośnie do 1,6 proc. w 2019 r.
Korzystny wpływ poprawy warunków koniunkturalnych na finanse publiczne
Prognozuje się, że finanse publiczne w strefie euro będą w lepszej kondycji, niż przewidywano wiosną. Wynika to przede wszystkim z ożywienia wzrostu gospodarczego. Zgodnie z oczekiwaniami nominalna równowaga budżetowa powinna ulec poprawie w niemal wszystkich państwach członkowskich. Przy założeniu kontynuacji dotychczasowej polityki stosunek deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych do PKB w strefie euro spadnie do 0,8 proc. w 2019 r. (1,1 proc. w 2017 r. oraz 0,9 proc. w 2018 r.), a wskaźnik zadłużenia spadnie do 85,2 proc. (89,3 proc. w 2017 r. oraz 87,2 proc. w 2018 r.).
Zasadniczo zrównoważone ryzyko
Zasadniczo ryzyko, że zmiany gospodarcze podążą w lepszym lub gorszym kierunku, niż prognozowano, jest zrównoważone. Główne czynniki ryzyka mają charakter zewnętrzny. Wiążą się z wysokim napięciem geopolitycznym (np. na Półwyspie Koreańskim), potencjalnym pogorszeniem globalnej sytuacji finansowej (np. w związku z rosnącą niechęcią do ryzyka), korektą gospodarczą w Chinach lub szerzeniem się protekcjonizmu. Czynniki ryzyka występujące w Unii Europejskiej wiążą się z wynikami negocjacji w sprawie brexitu, silniejszą aprecjacją euro i wyższymi długoterminowymi stopami procentowymi. Do większego wzrostu, niż przewidywano, mogą z kolei prowadzić spadek niepewności i poprawa nastrojów w Europie oraz wyższy wzrost gospodarczy w innych częściach świata.
Wielka Brytania: czysto techniczne założenie na 2019 r.
Ponieważ negocjacje w sprawie warunków wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE trwają, nasze prognozy na 2019 r. opierają się na czysto technicznym założeniu, że stosunki handlowe między UE-27 i Wielką Brytanią się nie zmienią. Założenie to przyjęto jedynie w celu sporządzenia prognozy i nie ma ono wpływu na rozmowy prowadzone w kontekście procedury uruchomionej art. 50.
Kontekst
Jesienna prognoza gospodarcza opiera się na szeregu technicznych założeń dotyczących kursów wymiany, stóp procentowych oraz cen towarów według stanu na dzień 23 października 2017 r. W przypadku wszelkich innych danych źródłowych, w tym założeń na temat polityki publicznej, w prognozie uwzględniono informacje dostępne za okres do dnia 23 października 2017 r. włącznie. Jedynie strategie polityczne zapowiedziane w wiarygodny i dostatecznie szczegółowy sposób zostały uwzględnione w prognozach, które zakładają ich kontynuację bez żadnych zmian.
Od 2018 r. Komisja ponownie będzie co roku publikować dwie prognozy kompleksowe (wiosenną i jesienną) oraz dwie prognozy śródokresowe (zimową i letnią) – zamiast trzech prognoz kompleksowych, które począwszy od 2012 r. publikowała co roku zimą, wiosną i jesienią. Prognozy śródokresowe obejmą roczne i kwartalne dane dotyczące PKB oraz inflacji i będą dotyczyć roku bieżącego i lat kolejnych dla wszystkich państw członkowskich i strefy euro. Uwzględnione zostaną również dane zbiorcze na poziomie UE. Powrót do poprzedniego modelu publikacji prognoz ponownie dostosuje harmonogram prognoz Komisji do prac innych instytucji (np. Europejskiego Banku Centralnego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego czy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju).
Źródło: Europe Direct Przemyśl