Remont stadionu Stali prawie skończony
RZESZÓW. Dach na nową, wschodnią trybuną Stadiony Miejskiego jest już położony. Trwają ostatnie prace, choć możliwe jest kilkudniowe opóźnienie. Termin zakończenia robót to 31 marca.
Łączny koszt wszystkich robót na stadionie to 41,5 mln zł. Najwięcej, bo 32,5 mln zł to budowa nowej trybuny. 85 proc. Tek kwoty będzie pokryte z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego. Wykonawcą tych prac jest konsorcjum firm Inżynieria Rzeszów i Alstal Grupa Budowlana z Inowrocławia. Inżynieria zajęła się robotami budowlanymi, a Alstal wykonaniem dachu. Ta ostatnia spółka doświadczenie zdobyła m.in. na budowie stadionu Moto-Arena Toruniu, oba projekty są podobne, a opracowali je ci sami architekci).
Kolejna inwestycja to budowa boisk treningowych. Zakład Pielęgnacji i Chirurgii Drzew „Beata” ze Szczawna Zdroju. Koszt to 3,5 mln zł.
Remontem starej trybuny zajmuje się P&D. Z kolei firma Baster-Pol wykonuje remont toru żużlowego – to najmniej kosztowne porace, warte tylko 300 tys. zł. Ale ich wykonanie zależne jest od zakończenia robót przy wschodniej trybunie.
Dach nad nową trybuną został już w całości zamontowany – używano do tego 500-tonowego dźwigu Liebherr.
- W tej chwili trwają ostatnie prace wykończeniowe – mówi Andrzej Słuja, kierownik budowy z firmy Inżynieria. – Czyli zakładamy barierki czy siedziska. Myślę, że uporamy się z tym w ciągu dwóch lub trzech tygodni.
Jednak Inżynieria i Alstal złożyły do Urzędu Miasta wniosek o przełożenie terminu oddania budowy.
- Inspektor nadzoru na trzy tygodnie wstrzymał budowę z powodu mrozów – wyjaśnia Andrzej Słuja.
Jednak w ratuszu nie są skłonni przesuwania terminy. Jak mówił dziś (wtorek, 20 marca) Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje, wszystkie firmy dobrowolnie podpisywały umowę na wykonawstwo i wiedziały w jakiej porze roku będą pracować.
- Poza tym widząc tempo prac uważam, że wykonawcy wyrobią się – zapewnił wiceprezydent.
W ub. Tygodniu pojawiły się krzesełka na starej trybunie, ponadto przybyło także band.
Dodatkową inwestycją, którą trzeba było wykonać, gdyż zmieniły się przepisy o imprezach masowych, był monitoring. To znaczny wydatek, bo aż 3,5 mln zł.
- Dzięki temu imprezy będą jednak bezpieczniejsze - zapewnił podinspektor Mirosław Wośko, szef prewencji w Komendzie Miejskiej w Rzeszowie. – Monitoring pozwoli na identyfikację wszystkich uczestników imprezy.
Adam Cyło
Wiecej zdjęć Remont stadionu Stali – zobacz zdjęcia