Promocja podkarpackiej żywności w Senacie
WARSZAWA. Prezentacja kilkunastu firm i kilkudziesięciu produktów.
Kilkunastu podkarpackich producentów żywności zaprezentowało się w Warszawie, w holu Senatu RP. Były wędliny z Taurusa, Jasiołki i Smak Górno, dziczyzna z dębickiego Kanwilu, suszone owoce AWB Becla, wody mineralne z Horyńca Zdroju i Rymanowa Zdroju. Ta ostatnia firma zaprezentował również kosmetyki. Ponadto piekarnie WM-ka. Roztoczyński, Baszpol i Iza, przetwory Vortumnusa, Celestin, Gospodarstwo Chrzan, spółdzielnie mleczarskie z Jasienicy Rosielnej i Trzebownisku (Mlekovita), Orzech, Mateo, San Pajda, Bio-Eko, winnica Dwie Granice, Kozubal, Roksana.
Uczestnikami promocji byli liczni posłowie i senatorowie.
- Rząd popiera taką produkcję - mówił na otwarciu Krzysztof Jurgiel, minister rolnictwa i rozwoju wsi. - Taka żywność zaczyna być pożądana na rynku światowym.
Otwierając wystawę, wicemarszałek Grzegorz Czelej zwrócił uwagę na potrzebę budowania i wspierania polskiej marki, promowania znakomitej smakowo polskiej żywności. Przewodniczący Komisji Środowiska senator Zdzisław Pupa, inicjator wystawy, wskazał na szczególne walory przyrodnicze Podkarpacia, sprzyjające produkcji zdrowej i smacznej żywności. W opinii ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela polskie produkty spożywcze są wysokiej jakości i coraz bardziej doceniane za granicą. Zapewnił, że resort będzie wspierał ich promocję. Lucjan Kuźniar, członek zarządu województwa podkarpackiego, przypomniał, że na liście produktów regionalnych województwo podkarpackie zajmuje 1. miejsce z 207 produktami. Dyrektor Centrum Promocji Biznesu w Rzeszowie Paweł Zając dodał, że w regionie działa ponad 300 producentów, a promocji produktów spożywczych spełniających wymagania najwyższej jakości handlowej, sanitarnej i zdrowotnej służy program „Smaczne, bo Podkarpackie”.
Wśród uczestników byli także minister zdrowia Konstanty Radziwiłł czy wiceminister nauki Aleksander Bobko.
Organizatorami wydarzenia są Centrum Promocji Biznesu i Urząd Marszałkowski. Współpomysłodawcą był senator Zdzisław Pupa. Na miejscu pomagali uczniowei Zespołu Szkół Gospodarczych im. Mikołaja Spytka Ligęzy.