Lidia Błądek napisała książkę „Wakacje z au pair”
NISKO. Polityk i samorządowiec, prawnik, a teraz pisarka.
Lidia Błądek to od trzech kadencji radna wojewódzka. W latach 1993-1997 była posłanką. Z zawodu jest notariuszem, doktorem prawa, prowadzi też zajęcia ze studentami. Teraz debiutuje jako...pisarka. Wydawnictwo Psychoskok opublikował jej powieść „Wakacje z au pair”.
- Do tej pory publikowałam tylko prace naukowe, ale zawsze chciała napisać powieść - mówi Lidia Błądek. - Ale nigdy na to nie miałam czasu, dopiero teraz udało mi się.
Książka ukazała się w tym tygodniu w formie e-booka, 3 marca 2016 roku ma ukazać się w tradycyjnej czyli papierowej formie.
Główną bohaterką powieści jest młoda dziewczyna z Polski, która wyjeżdża na wakacje do Wielkiej Brytanii, gdzie w ramach programu wymiany kulturalno edukacyjnej Au Pair, trafia do domu londyńskiej hrabiny. W trakcie pobytu i pracy u hrabiny, Ania – główna bohaterka, a zarazem narratorka utworu, poznaje przystojnego chłopaka z Wenezueli, który w Londynie przebywa u swojego wuja – ambasadora. Młodzi zakochują się w sobie z wzajemnością. Początkowa fascynacja i zauroczenie towarzyską charyzmą hrabiny oraz jej gościnnością, hojnością i mądrością pewnego dnia zostają wystawione na próbę ogniową, a Ania wpada w dramatyczne kłopoty i trafia do więzienia w Caracas – stolicy Wenezueli. Perspektywy są zatrważające – pobyt w obleśnym, pozbawionym godności więzieniu przez wiele lat. Oskarżona o poważne przestępstwo, sama wybronić się nie zdoła, rodzina w Polsce nie pomoże. Więc kto przybędzie z pomocą? Fabuła tej opowieści jest niezwykle wciągająca, chwilami ekscytująca i wzruszająca, a w innych miejscach wywołuje litość i współczucie.
Jak mówi autorka, bohaterów w książce jest więcej. Dzieło ma też szersze tło historyczno-polityczne, są np. pytania o rolę Polski w Unii Europejskiej.
Lidia Błądek dodaje, że ma pomysły na kolejne książki, niektóre już są rozpoczęte
- Liczę, że jeszcze w tym roku wydam kolejną powieść – dodaje autorka.